Rzadko zdarza się, że Robert Lewandowski zostaje zmieniony przez trenera Xaviego. Wcześniej na takie zmiany trener FC Barcelony decydował się zazwyczaj w obliczu problemów zdrowotnych polskiego napastnika. W meczu z UD Las Palmas "Lewy" był jednak kompletnie niewidoczny, a szkoleniowiec w drugiej połowie stracił cierpliwość.
Lewandowski w 72. minucie opuścił boisko, a w jego miejsce pojawił się Joao Felix. Polak nie stworzył żadnego zagrożenia pod bramką przeciwnika. Znów był krytykowany za swoją grę. Po meczu Xavi nie ukrywał, jaki był powód zmiany Lewandowskiego.
- Został zmieniony, ponieważ potrzebowaliśmy napastników, którzy wbiegaliby za linię obrony. Takich jak Vitor Roque czy Ferran Torres. Robert nie atakuje tak przestrzeni i stąd ta zmiana. Piłkarze muszą zrozumieć decyzje, bo rywalizacja jest duża, ale wszyscy będą grać - powiedział Xavi na pomeczowej konferencji prasowej.
Jedno z pytań dotyczyło tego, czy zmiana Lewandowskiego oznacza, że w Barcelonie nie ma już "nietykalnych zawodników".
- Tak było od pierwszego dnia, odkąd jestem tu trenerem. Nic się nie zmieniło. Każdy biega dla drużyny i nie ma tu żadnego problemu - dodał Xavi.
Lewandowski w tym sezonie rozegrał dla Barcy 22 spotkania i strzelił w nich 9 goli. Osiem z nich padło w rozgrywkach La Ligi.
Czytaj także:
Zaczęło się koszmarnie, ale końcówka należała do Barcelony [WIDEO]
Sensacyjny transfer polskiego obrońcy do La Ligi! Prezentacja kwestią godzin
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej