Powrót Leonardo Spinazzoli, po poważnej kontuzji, miał być problemem dla Nicoli Zalewskiego. Reprezentanci Włoch i Polski grają w układance Jose Mourinho na pozycji lewego wahadłowego. Leonardo Spinazzola grał jednak "w kratkę", a jego powrót nie osłabił pozycji Nicoli Zalewskiego w AS Romie. Włoch nie powrócił na boisko w równie wysokiej formie jak przed kontuzją.
AS Roma próbuje pozbyć się Leonardo Spinazzoli w zimowym oknie transferowym. Ewentualna sprzedaż tego piłkarza ma pozwolić zeszłorocznemu finaliście Ligi Europy na poprawienie sytuacji budżetowej. AS Roma ma problem z dochowaniem zasad finansowego fair play na rynku transferowym.
Pucharowicz szuka pieniędzy na sprowadzenie nowego środkowego obrońcy. Bilans klubu jest aktualnie zachwiany po głośnych transferach Romelu Lukaku, Paulo Dybali czy Renato Sanchesa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Informacje o bardzo realnym odejściu Leonardo Spinazzoli potwierdził agent piłkarza Davide Lippi. Menedżer zdradził, że reprezentant Włoch nie przedłuży wygasającego w czerwcu kontraktu. Dlatego AS Roma ma w styczniu ostatnią możliwość zarobienia na transferze Leonardo Spinazzoli.
Na razie 30-letni Leonardo Spinazzola był łączony w spekulacjach z tureckim Galatasarayem Stambuł.
Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami