W środowy wieczór reprezentant Polski nie pomógł SSC Napoli. Mistrzowie Włoch dzielnie walczyli, ale w ostatecznym rozrachunku musieli pogodzić się z porażką 2:4 z Realem Madryt w Lidze Mistrzów.
W drugiej połowie spotkania Antonio Ruediger próbując wybił piłkę, kopnął Piotra Zielińskiego. Zawodnik neapolitańczyków zwijał się z bólu, zgłosił problem z udem sztabowi medycznemu i jak się okazało, nie był w stanie kontynuować gry. W 65. minucie na murawie zastąpił go Eljif Elmas.
Tymczasem Ruediger nie obejrzał nawet żółtej kartki za to przewinienie. Decyzja Francoisa Letexiera była bardzo kontrowersyjna. Nie zgodził się z nią między innymi Eduardo Iturralde Gonzalez.
- Dla mnie to jest kolor czerwony. To zagranie, które sędzia może wytłumaczyć lepiej niż piłkarz. Ruediger zostawił nogę w górze, ponieważ wiedział, że uderzy przeciwnika. Próbował zakamuflować swoje brutalne zagranie - dziennik "AS" przekazał opinię byłego sędziego międzynarodowego.
Nie wiadomo, jak poważna jest kontuzja Zielińskiego. Kadrowicz czeka na szczegółową diagnozę sztabu medycznego.
ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"
Czytaj więcej:
Liga Mistrzów: szalona pogoń Interu Mediolan w Lizbonie. Nudy w San Sebastian
Real - Napoli: aż sześć goli w Madrycie