W jedenastce Bologni FC nie zabrakło Łukasza Skorupskiego, a po stronie Torino FC zagrał od początku meczu Karol Linetty. Tylko Kacper Urbański rozpoczął pojedynek na ławce rezerwowych Rossoblu. W pierwszej połowie piłka znalazła się w bramce Rossoblu, ale potężne uderzenie Nikoli Vlasicia nie zakończyło się uznanym golem. Było to tylko ostrzeżenie dla Bologni.
Odpowiedź Bologni była konkretna i w 57. minucie zdobyła prowadzenie 1:0 strzałem Giovanniego Fabbiana do kompletnie odsłoniętej bramki. 20-latek wykorzystał złe zachowanie bramkarza Luci Gemello poza własnym polem karnym. Nie zdążył on do piłki, dał się wyprzedzić i pozostało mu wymownie wzruszać ramionami. Granata nie odpowiedziała na to trafienie do końca meczu, a w doliczonym czasie padł gol na 2:0 dla Bologni dzięki strzałowi Joshuy Zirkzee.
Także w poniedziałek Hellas Werona zremisował 2:2 z US Lecce. W meczu na Stadio Marcantonio Bentegodi dwukrotnie prowadzili goście z południa Włoch. Po pierwszej połowie było 1:1, a oba gole Remiego Oudina i Cyrila Ngonge były konsekwencją koszmarnego wyprowadzenia piłki przez przeciwników. Po zmianie stron Hellas potrzebował jeszcze mniej czasu - konkretnie siedmiu minut, żeby odpowiedzieć trafieniem Milana Djuricia na gola Joana Gonzaleza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Paweł Dawidowicz był poza kadrą Hellasu Werona z powodu poważnej kontuzji. Na ławce rezerwowych Lecce znalazł się Marcin Listkowski, ale nie dostaje on swoich szans od trenera Roberto D'Aversy.
13. kolejka Serie A:
Bologna FC - Torino FC 2:0 (0:0)
1:0 - Giovanni Fabbian 57'
2:0 - Joshua Zirkzee 90'
Hellas Werona - US Lecce 2:2 (1:1)
0:1 - Remi Oudin 30'
1:1 - Cyril Ngonge 41'
1:2 - Joan Gonzalez 69'
2:2 - Milan Djurić 77'
Tabela Serie A:
Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami