Na kogo możemy trafić w barażach? Lepiej usiądźcie

PAP / Piotr Nowak / Polak Bartosz Slisz (L) i Michal Sadilek (P) z Czech podczas meczu grupy E eliminacji do Euro 2024
PAP / Piotr Nowak / Polak Bartosz Slisz (L) i Michal Sadilek (P) z Czech podczas meczu grupy E eliminacji do Euro 2024

Reprezentacja Polski zremisowała z Czechami 1:1 i całkowicie przekreśliła swoje szanse na bezpośredni awans z grupy do Euro 2024. Ostatnią deską ratunku dla Biało-Czerwonych są baraże, w których jednak możemy trafić nawet na reprezentację Włoch.

Polscy kibice z pewnością inaczej wyobrażali sobie eliminacje do europejskiego czempionatu. Mimo iż Biało-Czerwoni byli zdecydowanym faworytem grupy, to bardzo szybko skomplikowali sobie sytuację.

Mimo tego, los się do nich uśmiechał i jeszcze w październiku mieli spore szanse na ostateczny sukces. Wówczas stracili jednak punkty w kluczowym meczu z Mołdawią (1:1).

W ostatnim spotkaniu eliminacji Polacy zremisowali z reprezentacją Czech (1:1) i pogrzebali swoje szanse na awans do Euro 2024. Przepustkę na turniej mogą uzyskać już jedynie poprzez baraże, które odbędą się w marcu przyszłego roku.

Warto nadmienić, iż w play-offach udział weźmie dwanaście zespołów. Baraże zostaną podzielone na trzy ścieżki, a każda z nich toczyć się będzie z udziałem ekip z poszczególnych dywizji Ligi Narodów - A, B i C. Oczywiście, mówimy o zespołach, które nie uzyskały bezpośredniego awansu na turniej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki

Polska utrzymała się w Dywizji A i została sklasyfikowana na 11. miejscu. Jeśli nasza reprezentacja będzie wśród trzech najwyżej sklasyfikowanych drużyn z najwyższej Dywizji, które nie uzyskały awansu, stanie przed swoją ostatnią szansą.

W związku z tym, iż już dziewięć ekip z Dywizji A uzyskało awans, udział w barażach Biało-Czerwonych jest niemal pewny.

W decydujących spotkaniach możemy jednak trafić nawet na Chorwację czy Włochów. Najgorszy scenariusz zakłada, że w półfinale zmierzymy się ze Squadra Azzura, a finalista mistrzostw świata z 2018 roku podejmie najlepszą drużynę z dywizji D - Estonię.

Po zwycięstwie Włochów z Macedonią Północną, taka opcja wydaje się jednak mniej prawdopodobna. Italia zrównała się bowiem punktami w grupie z Ukrainą, a w bezpośrednim pojedynku z naszymi sąsiadami, który odbędzie się poniedziałek wystarczy jej remis, by awansować na turniej.

Dużo bardziej skomplikowana jest sytuacja Chorwacji, która w grupie eliminacyjnej ma taką samą liczbę oczek jak Walia (w bezpośrednich starciach jest jednak słabsza). Chorwaci zmierzą się jeszcze z Łotwą i Armenią, a reprezentacja Walii powalczy z Armenią oraz Turcją.

Jeśli Chorwaci nie awansują na turniej, a Włosi uzyskają kwalifikację, w meczu półfinałowym zmierzymy się z drużyną z dywizji B (mówimy o zespole, który nie wygrał swojej grupy w Lidze Narodów). W drugim półfinale Chorwacja - jako najlepiej rozstawiona reprezentacja - podejmie Estonię.

Najlepszy scenariusz dla Polski zakłada awans Włochów i Chorwatów. Wówczas nasza reprezentacja w półfinale zmierzyłaby się z Estonią, a w finale czekałby na nas zwycięzca meczu Walii z przeciwnikiem z dywizji B.

Michał Probierz z pewnością będzie z uwagą śledził ostateczne rozstrzygnięcia w poszczególnych grupach eliminacyjnych. Sprawa stanie się jasna w ciągu kilku najbliższych dni.

Zobacz też: 
Probierz zabrał głos po eliminacjach. "Zagraliśmy va banque"
Jan Bednarek: Dzisiaj widać było progres. Gorzej być nie może

Komentarze (50)
avatar
Stefan69
18.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wystarczyło 2 razy wygrać z Moldawią. Taka to ciężka grupa. 
avatar
andre44
18.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech on nie śledzi uważnie tylko wybierze 30zawodnikow i 5dichadzacych formą i zacznie z nimi ogrywać schematy bo chaos pod bramka taktyczny niesamowity po2do 1pilki ludzie!!po 2gie 2linia alb Czytaj całość
avatar
lemur7
18.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Barca mistrzem Hiszpanii. Pan "stempel" do wymiany na jakiegoś prosa 
avatar
lemur7
18.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Eliminacje zakończone bez awansu. Może czas zmienić trenera na jakiegoś prosa. A co do Lewego Barca mistrzem Hiszpanii. P.S Proszę nie kasować bo już jeden skasowaliście 
avatar
lemur7
18.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszyscy wiedzą że jest trener bez pracy, dla którego prowadzenie reprezentacji Polski było by ukoronowaniem jego kariery trenerskiej. Prawdziwy pro. Ale ktoś coś powiedział, "eksperci" też doda Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści