Koncert Atletico. Wygrana Lazio skomplikowała sytuację w grupie

PAP/EPA / PAP/EPA/KIKO HUESCA / Piłkarze Atletico cieszą się z gola strzelonego Celtikowi
PAP/EPA / PAP/EPA/KIKO HUESCA / Piłkarze Atletico cieszą się z gola strzelonego Celtikowi

Po 4. kolejce Ligi Mistrzów w grupach E oraz H wciąż niewiele wiadomo. W obu o dwa miejsca dające awans do fazy pucharowej walczą trzy drużyny.

Piłkarze Atletico Madryt po 4. kolejce Ligi Mistrzów objęli prowadzenie w grupie H. Zespół Diego Simeone podejmował najsłabszy w stawce Celtic.

Gospodarze już w 6. minucie objęli prowadzenie. Szkocka drużyna od 23. minuty miała kolejny problem. Z boiska za dwie żółte kartki wyleciał Daizen Maeda.

Zespół z Madrytu grę w liczebnej przewadze wykorzystał perfekcyjnie. Przed przerwą wynik podwyższył Alvaro Morata, a po zmianie stron Atletico dołożyło cztery gole i wygrało 6:0.

Dzięki trzem punktom drużyna Simeone wyprzedziła Feyenoord. Holenderski zespół walczył w Rzymie z Lazio, ale przegrał. Decydujący dla losów potyczki był doliczony czas 1. połowy, kiedy dla miejscowych trafił Ciro Immobile. Gospodarze w tabeli wyprzedzili zespół z Rotterdamu, który na pewno nie powiedział ostatniego słowa. Już tylko matematyczne szanse na opuszczenie 4. lokaty ma Celtic.

Grupa E:

Atletico Madryt - Celtic Glasgow 6:0 (2:0)
1:0 - Griezmann 6'
2:0 - Morata 45+2'
3:0 - Griezmann 60'
4:0 - Lino 66'
5:0 - Morata 76'
6:0 - Niguez 85'

Lazio Rzym - Feyenoord Rotterdam 1:0 (1:0)
1:0 - Immobile 45+1'

[multitable table=1623 timetable=10711]Tabela/terminarz[/multitable]

Zawodnicy FC Porto byli faworytami w potyczce z Royalem Antwerp i pewnie sięgnęli po komplet punktów. Na zdobycie premierowego gola gospodarze potrzebowali niewiele ponad dwóch kwadransów. Gola dla miejscowych z rzutu karnego zdobył Evanilson. W końcówce wynik ustalił Pepe.

Belgijska drużyna, chcąc jeszcze myśleć o fazie grupowej Ligi Europy, musiała zapunktować. Czwarta porażka sprawiła, że Royal nie ma już szans na wyjście z grupy. Z kolei FC Porto w tabeli grupy H zrównało się z Barceloną. Za prowadzącą dwójką czai się Szachtar Donieck.

Grupa H:

FC Porto - Royal Antwerp FC 2:0 (1:0)
1:0 - Evanilson (k.) 32'
2:0 - Pepe 90+1'

[multitable table=1626 timetable=10711]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także:
Zachwyty nad Żukiem. "Jego kontakt z piłką jest magiczny"
Lewandowski czy Kane? Wskazał, kto jest "bardziej kompletny"

ZOBACZ WIDEO: Niesamowity Mbappe. Zobacz gole przeciwko Stade Brestois 29

Źródło artykułu: WP SportoweFakty