"Michał Żuk, wirtuoz polskiego pochodzenia, który powrócił, by odnieść sukces w Barcelonie" - pisze "Sport" na temat Michała Żuka.
Zachwytów nad polskim talentem, który niedawno zagrał w reprezentacji Hiszpanii do lat 15 przeciwko... Polsce (więcej -->> TUTAJ), nie ma końca.
"To jeden z najbardziej ekscytujących projektów La Masii. Jego gra to mieszanka fantasy i DNA Barcelony" - można przeczytać w materiale hiszpańskiego dziennika poświęconego w całości Żukowi.
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka
Żuk w sierpniu tego roku wrócił do Akademii FC Barcelony po krótkim pobycie w Pogoni Szczecin. - Po wielu latach postanowiliśmy wrócić do kraju. W miejsce, gdzie mamy rodzinę, a żona pracę. Wybraliśmy Akademię Pogoni, ponieważ jest najbliżej naszego miejsca zamieszkania - mówił ojciec młodego piłkarza, cytowany przez portal pogonszczecin.pl.
Po roku spędzonym w Polsce Żuk wrócił do klubu, w którym grał od juniora. "Sport" dodaje, że młody zawodnik jakkolwiek by się starał, to nie może pozostać niezauważony. I nie chodzi tylko o jego długie, blond włosy.
Już teraz w Hiszpanii porównują go do słynnego Romario czy Thiago Alcantary. "Można go określić jako zawodnika stworzonego przez sztuczną inteligencję, ponieważ charakteryzuje się bardzo harmonijnym sposobem poruszania się na boisku. Ale kiedy dotyka piłki, nie jest to rutynowe, ani mechaniczne. Jego kontakt z piłką jest magiczny" - pisze "Sport".
Ma DNA Barcelony. "Z biegiem czasu nauczył się grać łatwo i wiedział, że aby piłka mogła szybko krążyć, idealna jest gra jednym lub dwoma kontaktami" - czytamy.
"Pozostaje skromny. Jego priorytety to nauka i piłka nożna. Michał Żuk ma wszystko, żeby dojść na szczyt" - zakończono i dodano, że już za chwilę Cules będą wymawiać jego nazwisko bez problemu. Bo będzie im ono bardzo znane.
Zobacz także:
Xavi: Jesteśmy w połowie drogi, żeby odzyskać wielką Barcelonę
UEFA znów po niego sięga. Kolejny ważny mecz dla Marciniaka