Kolejny piłkarz przedłużył kontrakt z Realem Madryt. Zawrotna klauzula

Getty Images / Antonio Villalba/Real Madrid / Na zdjęciu: Real Madryt. Rodrygo (drugi od lewej w dolnym rzędzie) podpisał nowy kontrakt
Getty Images / Antonio Villalba/Real Madrid / Na zdjęciu: Real Madryt. Rodrygo (drugi od lewej w dolnym rzędzie) podpisał nowy kontrakt

We wtorek kontrakt z Realem Madryt przedłużył Vinicius Junior, a dwa dni później Królewscy poinformowali o prolongowaniu umowy z Rodrygo. Brazylijczyk zostanie w stolicy Hiszpanii przynajmniej do końca sezonu 2027/28.

W tym artykule dowiesz się o:

Rodrygo w sezonie 2023/24 raczej zawodzi. W czternastu meczach strzelił jedynie dwa gole i zanotował jedną asystę. Na nim najbardziej odbija się zmiana ustawienia Realu Madryt przez Carlo Ancelottiego i rezygnacja z klasycznych skrzydłowych.

Oczywiście Real ani myślał rezygnować z Brazylijczyka. W dalszym ciągu mówimy o zaledwie 22-letnim piłkarzu, który jest dopiero na początku swojej piłkarskiej kariery.

Poprzedni kontrakt obowiązywał do końca sezonu 2024/25 i już od kilku tygodni mówiło się o jego przedłużeniu. To nastąpiło w czwartkowe popołudnie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor futbolu pokazał klasę. Tak zachował się po porażce

A gdyby w trakcie obowiązywania kontraktu znalazł się chętny na Rodrygo, będzie musiał zapłacić okrągły miliard euro, bo tyle wynosi klauzula odstępnego. W Hiszpanii nie jest to niczym dziwnym, zwłaszcza w przypadku Realu Madryt czy FC Barcelony.

Dziennikarze w Hiszpanii podkreślają, że teraz Rodrygo będzie mógł liczyć na znacznie wyższe uposażenie - będzie zarabiał 8 milionów euro rocznie. Do tego dojdą rzecz jasna różnego rodzaju bonusy w zależności od sukcesów drużynowych, jak i indywidualnych.

Przypomnijmy, że Rodrygo trafił do Realu latem 2019 roku. Królewscy wykupili go z Santosu za 40 milionów euro. Jak dotąd Brazylijczyk rozegrał w zespole Los Blancos 179 meczów. Był jednym z bohaterów zespołu, który dwa sezony temu wygrał Ligę Mistrzów.

CZYTAJ TAKŻE:
Reprezentacja Polski im odjeżdża. Są poza grą
"Nadal to ma". Genialna interwencja Fabiańskiego [WIDEO]

Komentarze (0)