Mateusz Wieteska dostał szansę. O awansie decydowała dogrywka

Instagram / Mateusz Wieteska / Mateusz Wieteska w barwach Cagliari Calcio
Instagram / Mateusz Wieteska / Mateusz Wieteska w barwach Cagliari Calcio

Cagliari Calcio odwróciło wynik drugiego meczu z rzędu. O zwycięstwie w Pucharze Włoch z Udinese Calcio zdecydował gol na 2:1 w 120. minucie. Mateusz Wieteska rozegrał pełne spotkanie.

Nastawienie drużyn do meczu w Pucharze Włoch było niewiadomą. Obie mają problemy w Serie A, nad których rozwiązaniem powinni się skupić. Z drugiej strony, w środę otworzyła się możliwość poprawienia samopoczucia po ligowych niepowodzeniach.

Piłkarze Cagliari przystąpili do meczu uskrzydleni wyczekiwanym, pierwszym w sezonie zwycięstwem po powrocie do Serie A. Dokonali oni prawie niemożliwego, ponieważ w meczu z Frosinone odwrócili wynik 0:3 na 4:3. W porównaniu z meczem ligowym w jedenastce Cagliari pojawił się Mateusz Wieteska. Polak najpierw przebojem przebił się do składu beniaminka, a później został od niego odsunięty przez Claudio Ranierego.

Cagliari przeważało w pierwszej połowie meczu na terenie przeciwnika. Na przykład w statystyce strzałów celnych było 5:0 dla zespołu z Sardynii. Dlatego goście mogli mieć do siebie pretensje za utrzymujący się bezbramkowy remis. Z kolei Udinese miało kredyt do spłacenia zaciągnięty u własnych kibiców.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Krótko po przerwie Zebrette pokazali, że nie muszą statystować i nawet umieścili piłkę w bramce Cagliari, ale gol Lorenzo Lucci został anulowany z powodu spalonego. Było to ostrzeżenie dla zespołu Ranierego, którego nie potraktował poważnie. W efekcie w 63. minucie Axel Guessand zdobył gola na 1:0 dla Udinese zgodnie z przepisami. Była to francuska akcja bramkowa, ponieważ asystował Florian Thauvin.

Cagliari znalazło się w opałach, ale zdążyło poprawić wynik. Nicolas Viola okazał się pierwszym, skutecznym graczem gości i w 80. minucie oddał strzał na 1:1. Tym samym ponownie obu zespołom było tam samo blisko i jednocześnie daleko do awansu. W czasie doliczonym do drugiej części była żółta kartka dla Mateusza Wieteski, a skoro nie padł gol, to potrzebna była dogrywka.

Kiedy już zanosiło się na pierwszy w rundzie konkurs rzutów karnych, padł gol na 2:1 dla Cagliari. Najważniejszym piłkarzem dogrywki okazał się Gianluca Lapadula, który w 120. minucie zapewnił awans gościom. W następnej rundzie ich przeciwnikiem będzie AC Milan.

1/16 finału Puchar Włochu:

Udinese Calcio - Cagliari Calcio 1:2 pd. (0:0, 1:1, 1:1)
1:0 - Axel Guessand 63'
1:1 - Nicolas Viola 80'
1:2 - Gianluca Lapadula 120'

Czytaj także: W meczu Juventusu zdecydowała ostatnia akcja
Czytaj także: Klub Łukasza Skorupskiego zahamował. Powrót Karola Linettego

Komentarze (0)