Nie jest tajemnicą, że obecnie Xavi nie ma zbyt szerokiego wyboru pod kątem personalnym. Z kontuzjami zmaga się wielu zawodników jego drużyny, a w dodatku w większości przypadków są to bardzo istotne postaci tej ekipy.
Oczywiście na czele w tym przypadku jest Robert Lewandowski, ale występować obecnie nie mogą tacy zawodnicy jak Frenkie de Jong, Jules Kounde czy Pedri. Te nazwiska robią wrażenie, a obecnie wszystko jest podporządkowane pod El Clasico, które zostanie rozegrane pod koniec października.
Teraz FC Barcelona oficjalnie poinformowała, że swoje problemy ma również jej obecny kapitan, Sergi Roberto. Obrońca cierpi na uraz mięśnia płaszczkowatego w prawej nodze, co uniemożliwia mu normalne trenowanie, nie mówiąc już o graniu w meczach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Barca nie poinformowała, ile potrwa przerwa jej zawodnika w związku z tą kontuzją łydki. Natomiast swoje "trzy grosze" w tym temacie dorzucają media, według których występ kapitana Blaugrany w zaplanowanym na 28 października starciu z Realem Madryt jest niemożliwy.
Naturalnie można powiedzieć, że przecież nie dotyczy to zawodnika pierwszego wyboru. Taki jest fakt, ale przy obecnym natężeniu urazów wydaje się, że Roberto mógłby być przydatny dla Xaviego pod kątem rotacji. Mówimy przecież o dość uniwersalnym piłkarzu, który może występować na wielu różnych pozycjach.
Czytaj też:
Dziekanowski jasno po wyborach
Di Maria odejdzie z reprezentacji