Rozpoczęta przez Władimira Putina wojna w Ukrainie nadal trwa. Przez to zespół Sergiya Rebrova jest zmuszony do występów w eliminacjach mistrzostw Europy 2024 poza swoim krajem. W sobotę (14 października) nadeszła potyczka z Macedonią Północną w Pradze.
Drużyna naszych wschodnich sąsiadów wyszła na prowadzenie w 30. minucie. Strzał z dystansu oddał wtedy Georgiy Sudakov. Piłka odbiła się jeszcze od jednego z defensorów rywali i Stole Dimitrievski nie miał szans na skuteczną interwencję.
Reprezentacja Ukrainy przypieczętowała zwycięstwo w doliczonym czasie gry. Piękny rajd zaprezentował Oleksandr Karavaev, który zakończył akcję... lobem praktycznie z połowy boiska (trafienie zobaczysz na dole). Dimitrievski ponownie skapitulował.
Tym samym drużyna Rebrova przybliżyła się do Euro 2024. Czeka ją jeszcze dwa starcia - z Maltą oraz Włochami. Drugie z nich najprawdopodobniej zaważy o losach awansu, bowiem Azzurri tracą do Ukrainy zaledwie trzy punkty w tabeli grupy C, ale mają jeden mecz rozegrany mniej.
W drugim sobotnim spotkaniu o godzinie 15:00 Irlandia Północna bez większych problemów pokonała San Marino na własnym terenie. Bramki dla gospodarzy zdobywali Paul Smyth, Josh Magennis oraz Conor McMenamin.
Reprezentacja Ukrainy - Reprezentacja Macedonii Północnej 2:0 (1:0)
Reprezentacja Irlandii Północnej - Reprezentacja San Marino 3:0 (2:0)
Zobacz też:
Polska U-19 pozostaje w grze o awans. Wysoka wygrana
ZOBACZ WIDEO: Kontuzja Lewandowskiego. Podał nowe szczegóły