Co dalej z Romelu Lukaku? Chelsea ustaliła cenę

Getty Images / Fabio Rossi/AS Roma / Na zdjęciu: Romelu Lukaku
Getty Images / Fabio Rossi/AS Roma / Na zdjęciu: Romelu Lukaku

Romelu Lukaku przebywa obecnie na wypożyczeniu z Chelsea do Romy. Londyńczycy nie wiążą z nim przyszłości i prawdopodobnie latem przyszłego roku dojdzie do transferu definitywnego. Chętny będzie musiał przygotować 37 milionów funtów.

Mimo iż AS Roma jest dopiero na 10. miejscu w Serie A, to trudno mieć pretensje do Romelu Lukaku, on jest bardzo dobrej formie na początku sezonu 2023/24.

Belg został wypożyczony z Chelsea do Romy w ostatnim dniu letniego okna transferowego i w ośmiu meczach strzelił siedem goli (licząc Serie A i Ligę Europy). Cały czas nie jest jednak znana jego przyszłość.

Obowiązuje go kontrakt z Chelsea do 30 czerwca 2026 roku. Londyńczycy zapłacili za niego 113 milionów w 2021 roku i jeśli mieliby się zgodzić na odejście, to chcieliby odzyskać choć część tych pieniędzy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: W Polsce to nie do pomyślenia. Niezwykłe przeżycie kibica

Fabrizio Romano informuje, że klub ze Stamford Bridge jest skłonny do rozstania, ale oczekuje 37 milionów funtów kwoty odstępnego. To najnowsze informacje, ale nie różnią się od tego, o czym spekulowano latem. Wtedy mówiło się o 40 milionach euro.

Dodaje jednak, że udało się osiągnąć porozumienie pomiędzy obozem Lukaku i Chelsea w sprawie transferu definitywnego latem przyszłego roku. Głównym punktem negocjacji w ostatnim czasie była wspomniana kwota odstępnego.

Chelsea stawia sprawę jasno. Jeśli jakikolwiek klub będzie zainteresowany pozyskaniem Lukaku, musi zapłacić 37 milionów funtów. Działacze nie chcą po raz kolejny uczestniczyć w negocjacjach. Podali kwotę, jakiej oczekują i czekają na rozwój wydarzeń.

Lukaku nie chce zostać w Chelsea. Latem miał możliwość transferu m.in. do Arabii Saudyjskiej, ale on sam nie był zainteresowany takim krokiem. Spekulowano o Juventusie, Milanie, o powrocie do Interu, jednak ostatecznie wybór padł na Romę i z perspektywy czasu Belg raczej nie żałuje.

CZYTAJ TAKŻE:
Zespół prowadzony przez polskiego trenera wycofał się z ligi. Wszystko przez korupcję
"Teraz albo nigdy". Tak eksperci ocenili nowego kapitana kadry

Komentarze (0)