Mistrzowie Hiszpanii zremisowali 2:2 na wyjeździe z Granadą, a Jules Kounde musiał przedwcześnie opuścić boisko. Francuz został zmieniony jeszcze przed przerwą.
Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Horror! FC Barcelona przegrywała dwoma bramkami. Później zaczął się pościg
Obrońca doznał urazu kolana po pechowym starciu z kolegą z drużyny Gavim.
24-latek przeszedł do "Barcy" latem 2022 roku za 60 mln dolarów i stał się niemal z miejsca kluczowym graczem bloku defensywnego. W tym sezonie - oprócz meczu z RCD Mallorca - grał wszystko.
Nic więc dziwnego, że Xavi drży o jego zdrowie i to, co stało się z jego lewym kolanem. "Pierwsze informacje wskazywały na skręcenie" - informuje "Mundo Deportivo".
Szkoleniowiec Katalończyków miał jednak stwierdzić, że nie stało się nic poważnego. Jaka okaże się rzeczywistość? Zawodnik w poniedziałek przejdzie badania i wtedy stanie się jasność. Wiadomo, że jego występ w El Clasico (28 października) stoi pod ogromnym znakiem zapytania.
Jeżeli badania potwierdzą skręcenie kolana, to Kounde nie tylko nie zagra przeciwko Realowi Madryt, ale czekać go będzie z pewnością kilka tygodni poza grą. To byłby kolejny potężny cios dla mistrzów Hiszpanii.
Przypomnijmy, że wcześniej na liście kontuzjowanych znaleźli się już: Robert Lewandowski, Frenkie de Jong, Raphinha czy Pedri.
Zobacz także:
FC Barcelona zszokowana! Straciła gola już 18. sekundzie [WIDEO]
Awaryjne powołania w kadrze! PZPN wydał komunikat
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: W Polsce to nie do pomyślenia. Niezwykłe przeżycie kibica