Legenda Chelsea może wrócić na ławkę. O posadę walczy m.in. z trenerem rywala Legii

Getty Images / Chris Lee - Chelsea FC / Na zdjęciu: Frank Lampard
Getty Images / Chris Lee - Chelsea FC / Na zdjęciu: Frank Lampard

Frank Lampard może wkrótce ponownie zasiąść na ławce trenerskiej. Jest jednym z głównych kandydatów do objęcia posady trenera Rangers FC. Inną opcją jest m.in. Pascal Jansen z AZ Alkmaar, które jest w grupie LKE razem z Legią Warszawa.

1 października Rangers FC poinformował o zwolnieniu trenera Michaela Beale'a. To skutek przeciętnego początku sezonu (cztery zwycięstwa i trzy porażki). Po siedmiu kolejkach Rangersi zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli, ale do prowadzącego Celtiku tracą siedem punktów.

Jak informuje "The Telegraph", jednym z kandydatów do objęcia posady pierwszego szkoleniowca jest Frank Lampard, który pozostaje bez pracy po tymczasowym prowadzeniu Chelsea w końcówce poprzedniego sezonu.

Legenda "The Blues" to najbardziej gorące nazwisko, choć wymienia się też inne opcje. To Pascal Jansen, Philippe Clement i Kevin Muscat.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: legendarny piłkarz zagrał z dziećmi. Zobacz, co zrobił

Ciekawa może być informacja o Pascalu Jansenie, który obecnie jest trenerem AZ Alkmaar, a więc rywala Legii Warszawa w Lidze Konferencji Europy. Legia zagra z tą drużyną już w najbliższy czwartek.

Trenerem Rangersów na pewno nie zostanie Graham Potter, który dał jasno do zrozumienia, że nie jest zainteresowany tym stanowiskiem.

Działacze klubu chcą porozmawiać w najbliższym czasie z każdym z kandydatów, by wyselekcjonować znacznie krótszą listę.

Lampard przyznaje, że odpoczął, naładował baterie i jest gotowy do podjęcia nowego wyzwania. Jest gotowy rozważyć propozycję, o ile przedstawiony projekt będzie dla niego odpowiedni.

Byłby to zarazem kolejny były reprezentant Anglii jako trener tego klubu. Wcześniej pierwszym trenerem Rangersów był Steven Gerrard.

CZYTAJ TAKŻE:
"Możemy wygrać Ligę Mistrzów". Odważne słowa piłkarza Manchesteru United
Manchester United szuka kreta. Z klubu wypływają poufne informacje

Komentarze (0)