FC Barcelona i Sevilla FC zmierzyły się w piątek na Stadionie Olimpijskim. W podstawowej jedenastce gospodarzy wybiegł zaledwie 16-letni Lamine Yamal. W przeciwnej drużynie znalazł się doświadczony Sergio Ramos.
Fabrizio Romano przypomniał przy tej okazji, że nie było to ich pierwsze spotkanie. Znany włoski dziennikarz pokazał interesujący filmik. Obaj mieli okazję się poznać już w 2016 roku, ale w innych okolicznościach.
Yamal należał wówczas do grupy dzieci, które wyprowadzały na murawę piłkarzy Realu Madryt. To właśnie Ramos złapał go za rękę, po czym obaj pomaszerowali płytę Camp Nou.
Po siedmiu latach Yamal i Ramos znów się spotkali, ale w zupełnie innej sytuacji. Tym razem jako rywale. Ten pierwszy znalazł się w podstawowym składzie Blaugrany. Natomiast 37-letni Ramos jest opoką defensywy Sevilli. Powrócił bowiem do klubu, w którym grał na początku swojej kariery (2004-2005).
Ostatecznie FC Barcelona wygrała z Sevillą 1:0, a zwycięskie trafienie uzyskał... Ramos, pakując piłkę do własnej bramki (czytaj relację).
Czytaj także:
Znakomita informacja dla FC Barcelony po meczu Realu
Burza po derbach Madrytu. Wzięli pod lupę pracę sędziego
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak żegna się z reprezentacją. Co na to kibice? [SONDA WP]