[tag=5575]
Łukasz Skorupski[/tag] nie przyjechał na zgrupowanie reprezentacji Polski przed wrześniowymi meczami w el. Euro 2024. Bramkarza Bologny wykluczyła kontuzja kostki. Nie brakowało jednak domysłów, że powód jest inny.
Robert Lewandowski tuż przed zgrupowaniem udzielił wywiadu, w którym odniósł się do ostatnich afer. W nim zarzucił Skorupskiemu kłamstwo ws. afery premiowej. Pojawiły się plotki, że to sprawiło, że 32-latek ostatecznie wypadł z kadry.
Rzecznik reprezentacji Jakub Kwiatkowski informował, że bramkarz poinformował lekarza o kontuzji kostki. Sprawę postanowił zweryfikować Tomasz Kłos. Były kadrowicz potwierdza tamte doniesienia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw tylko się przyglądał, a potem... Co za historia!
- Mam informację z otoczenia bliskiego, rezonans został dostarczony do lekarza kadry i faktycznie jest na nim widoczny uraz. Nie nadawałby się do treningów, a co dopiero do gry - poinformował Kłos w Kanale Sportowym.
Skorupskiego początkowo miał zastąpić Kamil Grabara, ale on także nie dotarł na zgrupowanie z przyczyn zdrowotnych. Selekcjoner Fernando Santos następnie wybrał Marcina Bułkę.
Polska w najbliższych dniach rozegra dwa mecze w eliminacjach Euro 2024. 7 września zmierzymy się z Wyspami Owczymi na PGE Narodowym, a trzy dni później z Albanią w Tiranie.
Rzecznik PZPN zabrał głos ws. absencji Skorupskiego >>
Dowiedzieliśmy się, kto zaprosił polskich piłkarzy na słynną już kolację >>