Ostatnie miesiące nie były łatwe dla Memphisa Depay'a. Holender w FC Barcelonie miał być zmiennikiem Roberta Lewandowskiego, ale doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry. Z kolei w styczniu odszedł do Atletico Madryt, lecz i tam z powodu urazu nie mógł liczyć na regularną grę.
Ten sezon dla Depay'a ma być zupełnie inny. Piłkarz wraca do formy, a mecz pierwszej kolejki La Ligi z Granadą CF rozpoczął na ławce rezerwowych. Na boisku pojawił się w 58. minucie, kiedy to zmienił Alvaro Moratę. Ta decyzja była strzałem w dziesiątkę trenera Diego Simeone.
Po niespełna dziesięciu minutach Depay wyprowadził swój zespół na prowadzenie i zrobił to w niesamowitym stylu. Napastnik dostał piłkę na trzydziestym metrze i huknął bez zastanowienia. Bramkarz Granady nie miał nic do powiedzenia.
Choć wyciągnął się jak struna, to nie był w stanie zatrzymać piłki, która wycelowana była prosto w okienko. Gola można zobaczyć poniżej. Powtórki można oglądać w nieskonczoność.
- Co on tutaj zrobił?! To jest zawodnik, którego kariera lekko wyhamowała w ostatnich latach, ale teraz pospadały nam kapcie z nóg. Co za trafienie Holendra! Te gesty na trybunach mówią same za siebie - ekscytowali się komentatorzy.
Dodajmy, że Atletico wygrało 3:1. Oprócz Depay'a do siatki rywali trafiali Morata i Llorente, a honorowego gola dla Granady strzelił Samu.
Czytaj także:
"Zawodowy oszust". To on miał prowokować Lewandowskiego
Cztery gole w debiucie Michniewicza w Arabii Saudyjskiej
ZOBACZ WIDEO: Nowa wersja Roberta Lewandowskiego? "Czekamy na eksplozję formy"