Dyskusja trenerów przed meczem Barcy z Getafe. Przedmiotem styl gry

PAP/EPA / Quique Garcia / Na zdjęciu: Xavi
PAP/EPA / Quique Garcia / Na zdjęciu: Xavi

Przed niedzielną rywalizacją FC Barcelony z Getafe mieliśmy do czynienia z ciekawą dyskusją pomiędzy trenerami tych zespołów. Odbyła się ona podczas konferencji prasowych.

Starciem z Getafe CF FC Barcelona rozpocznie zmagania w nowym sezonie Primera. Zespół prowadzony przez Xaviego będzie bronił zdobytego trzy miesiące temu tytułu mistrzowskiego, a pierwsze starcie nie będzie dla niego łatwe. Batalie z zespołem z okolic Madrytu zawsze są wymagające, szczególnie, gdy są rozgrywane na jego terenie.

Trenerem Getafe jest Jose Bordalas, który na przedmeczowej konferencji prasowej pochylił się nad stylem gry prezentowanym przez Barcę. - Mam wielki szacunek dla Xaviego i nigdy go nie krytykowałem. Możemy mieć różne opinie, ale nigdy nie krytykuję rywali. Szanuję wszystkie style gry. Styl Barcy nie jest tym, który sami sobie przypisują, czyli dużego posiadania piłki, bo zmienił się radykalnie - stwierdził.

- Mogą długo posiadać piłkę, grać bezpośrednio, naciskać rywala niskim, lub wysokim pressingiem. Zespół został dostosowany do współczesnego futbolu. Słynna "tiki-taka" przeszła do historii. Była ciekawa i w pewnym momencie decydująca, ale futbol się zmienił, a drużyny szukają szybkości i jakości - zauważył szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: Nowa wersja Roberta Lewandowskiego? "Czekamy na eksplozję formy"

Niedługo później odbyła się konferencja prasowa Xaviego i podczas niej 43-latek został zapytany o przytoczone wyżej słowa. - Zgadzam się z nim. Był pełen szacunku, a piłka nożna się zmieniła. Futbol stał się bardziej fizyczny, ale nasze DNA pozostało niezmienione. Mamy jasny sposób kontrowania gry i polega on na posiadaniu piłki. Na pewno będzie trudno w meczu z Getafe, bo pod wodzą Bordalasa ten zespół jest zawsze trudny do pokonania - przyznał.

Zatem możemy zauważyć, że obaj szkoleniowcy darzą się sporym szacunkiem. Jednak w niedzielny wieczór na Coliseum Alfonso Perez nie będzie uprzejmości, bo każdy będzie chciał zgarnąć komplet punktów. Pierwszy gwizdek w rywalizacji Getafe z Barceloną wybrzmi o 21:30.

Czytaj też:
Hiszpańskie media ostrzegają Barcelonę. "Mistrz na boisku, które go dusi"
Co z występem Lewandowskiego? Media nie mają wątpliwości

Komentarze (0)