Sprawa transferu Harry'ego Kane'a do Bayernu Monachium pozostaje otwarta. Piłkarz bardzo chce zmienić otoczenie i zakończyć współpracę z Tottenhamem. "Koguty" są skłonne oddać swoją gwiazdę, ale jak na razie odrzuciły dwie oferty. Bawarczycy muszą głębiej sięgnąć do kieszeni, jeśli chcą pozyskać bramkostrzelnego napastnika.
Max Schrader z "Bilda" postanowił osobiście zapytać, co sądzi na temat kapitana reprezentacji Anglii trener Tottenhamu. Na konferencji prasowej przed towarzyskim meczem z Leicester City, który w niedzielę odbędzie się w Bangkoku, pojawił się z koszulką Bayernu z numerem 9 i wydrukowanym nazwiskiem Kane'a.
Na widok niemieckiego dziennikarza Ange Postecoglou nie był zadowolony. Początkowo chciał interweniować rzecznik prasowy klubu, ale ostatecznie szkoleniowiec pozwolił Schraderowi zadać pytanie.
- Co mogę o tym powiedzieć? Nic! - odpowiedział krótko trener Tottenhamu.
Szkoleniowiec został również zapytany o to, jak ustawi swój zespół taktycznie mając Kane'a w składzie. - Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby został. Jego mocne strony są dobrze znane - odparł Postecoglou.
Na razie Kane jest piłkarzem "Kogutów", ale Bayern nie zamierza odpuścić. Bawarczycy mają jednak świadomość, że Daniel Levy należy do trudnych negocjatorów. Jak donoszą media, angielski klub chce za swojego napastnika co najmniej 100 mln euro. To właśnie tyle powinien przygotować niemiecki zespół w trzeciej ofercie.
Czytaj także:
Trzy gole w meczu Legii. Wszystkie zdobył jeden piłkarz
Gol debiutanta na otwarcie PKO Ekstraklasy. Pucharowicz zdobył pierwsze punkty
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramką