Pachniało niespodzianką na Gibraltarze. Karabach bliżej gry z Rakowem

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: piłkarze Karabachu Agdam
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: piłkarze Karabachu Agdam
zdjęcie autora artykułu

Jeśli Raków Częstochowa pokona Florę Tallinn w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, w kolejnym etapie zagra z Karabachem Agdam lub Lincoln Red Imps. W pierwszym spotkaniu Karabach wygrał, choć nie bez problemów, 2:1.

Jeśli Raków Częstochowa pokona Florę Tallinn w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, w kolejnym etapie zagra z Karabachem Agdam lub Lincoln Red Imps.

Gospodarze prowadzili do przerwy 1:0 po golu Kike Gomeza. Ruszył do długiego podania z własnej połowy, wymusił błąd obrońcy, przez co miał bardzo dużo miejsca w polu karnym, minął bramkarza i ucieszył skromną grupę grupę kibiców na stadionie.

Zanosiło się na niespodziankę, natomiast po przerwie zespół z Azerbejdżanu zrobił to, co należało do faworyta. Szybko doprowadził do wyrównania, ale decydujący cios zadali dopiero w czwartej minucie doliczonego czasu. Bramki zdobywali Redon Xhixha i Yassine Benzia.

Lincoln Red Imps - Karabach Agdam 1:2 (1:0) 1:0 Kike Gomez 25' 1:1 Redon Xhixha 58' 1:2 Yassine Benzia 90+4'

CZYTAJ TAKŻE: Ta przygoda jeszcze się nie kończy! Najstarszy piłkarz świata przedłużył kontakt Piast uzupełnia kadrę. Pozyskał piłkarza... ze spadkowicza z I ligi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Bezczelny". Jest głośno o golu w Norwegii

Źródło artykułu: WP SportoweFakty