W ostatnich minutach sezonu 2022/23 podopieczni Edina Terzicia przegrali wyścig o mistrzostwo z Bayernem Monachium. Sympatycy Borussii Dortmund mieli prawo być rozczarowani po rozczarowującym finiszu rozgrywek Bundesligi.
Od lat kluczowym piłkarzem drużyny z Signal Iduna Park i zarazem jej kapitanem był Marco Reus. Teraz szkoleniowiec będzie musiał szukać nowego lidera, bowiem doświadczony gracz wydał niespodziewane oświadczenie za pośrednictwem klubowych mediów.
- Podczas urlopu miałem dużo czasu do namysłu i postanowił przekazać opaskę kapitana. Przez pięć lat nosiłem ją z dumą. Dziękuję za wszelkie wsparcie. Jestem przekonany, że Edinowi Terziciowi i Sebastianowi Kehlowi uda się znaleźć odpowiedniego następcę - oznajmił reprezentant Niemiec.
34-latek zrezygnował z ważnej funkcji, natomiast nadal identyfikuje się z wicemistrzami kraju. Wszystko wskazuje na to, że zostanie w Dortmundzie przynajmniej do końca czerwca przyszłego roku, gdy wygaśnie jego umowa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Vinicius Jr zmienia dyscyplinę? Ależ zabawa!
Do "BVB" Reus przeniósł się 11 lat temu. Borussia M'gladbach zarobiła wtedy na nim ponad 17 milionów euro.
Czytaj więcej:
Potężny kłopot Barcelony?! PSG wytypowało następce Mbappe
Reprezentant Bułgarii w Śląsku. Ta pozycja wymagała wzmocnień