Hiszpanie walczą z rasizmem w futbolu. Władze chcą wprowadzić specjalne prawo

PAP/EPA / ADAM VAUGHAN / Na zdjęciu: Vinicius Junior bezradnie rozkłada ręce
PAP/EPA / ADAM VAUGHAN / Na zdjęciu: Vinicius Junior bezradnie rozkłada ręce

W poprzednim sezonie nieodłączną częścią hiszpańskiego futbolu były afery związane z Viniciusem Juniorem. Brazylijczyk często był ofiarą wyzwisk, w tym tych rasistowskich.

W tym artykule dowiesz się o:

W futbolu nie ma miejsca na rasizm, ale niestety wciąż zdarzają się jego przypadki. Najgłośniejszy w ostatnich miesiącach miał miejsce w Hiszpanii i był związany z występującym w Realu Madryt Viniciusem Juniorem. Po wydarzeniach na Estadio Mestalla wybuchł spory skandal.

W sprawę zaangażowały się m.in. władze Brazylii, które broniły reprezentanta swojego kraju i oczekiwały pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności. W Kraju Kawy również myślano nad wprowadzeniem prawa, które ma chronić piłkarzy przed rasistowskimi wyzwiskami.

Swój przepis chcą również wprowadzić władze w Hiszpanii. Z informacji podanych przez "El Pais" wynika, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych chce powołać do życia przepis, który będzie pozwalał policji na przerywanie spotkań, podczas których będzie dochodziło do wyzwisk na tle rasistowskim.

Miałoby to polegać na tym, że służby będą prosiły sędziego o tymczasowe lub całkowite kończenie meczów. To pokazuje, że Hiszpanie podchodzą do walki z rasizmem bardzo poważnie i nie można wykluczyć, że ich działania ośmielą inne kraje w podejmowaniu tak stanowczych kroków.

Czytaj też:
Legenda Arki Gdynia zakończyła karierę
Wielki powrót po latach! Były reprezentant Polski piłkarzem Ruchu Chorzów

ZOBACZ WIDEO: Nie dostał powołania do kadry. Zamiast w Mołdawii tak spędzał czas

Komentarze (0)