Przyszłość Papszuna? Jaśniej się nie da

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Marek Papszun
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Marek Papszun
zdjęcie autora artykułu

Gdy PZPN szukał następcy Czesława Michniewicza, wiele osób typowało Marka Papszuna na stanowisko selekcjonera. Były trener Rakowa zabrał głos w tej sprawie. Jego stanowisko jest jednoznaczne.

Marek Papszun przez siedem lat wprowadził Raków Częstochowa z trzeciego poziomu rozgrywek na sam szczyt. Sięgnął z klubem po pierwsze w historii mistrzostwo Polski, a obecnie pozostaje bez pracy.

Gdy Polski Związek Piłki Nożnej nie przedłużył kontraktu z Czesławem Michniewiczem, to właśnie Papszun był typowany przez ekspertów na jego następcę. Wybór padł jednak na Fernando Santosa.

Pod wodzą Portugalczyka Biało-Czerwoni osiągają wyniki dalekie od satysfakcjonujących. Chodzi zwłaszcza o kompromitującą porażkę 2:3 z Mołdawią w eliminacjach Euro 2024.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski straci opaskę kapitana reprezentacji Polski?

Mimo to Santos pozostał trenerem Polaków, choć temat Papszuna na tym stanowisku powrócił. W końcu sam zainteresowany skomentował tę sytuację.

- Miło mi, że jestem wymieniany jako kandydat - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet". - Oby nie zostało tak na zawsze, że będę wiecznym kandydatem - dodał.

Jego dalsze słowa rozwiały wszelkie wątpliwości nt. ewentualnej pracy z kadrą. - To nie zależy tylko ode mnie. Muszę chcieć dwie strony, musi być odpowiedni moment i tak dalej - zakończył.

Przypomnijmy, że kolejny mecz reprezentacja Polski rozegra dopiero 7 września. Wtedy w eliminacjach Euro 2024 Biało-Czerwoni podejmować będą Wyspy Owcze.

Czytaj także:"Jak z Mołdawią". Burza pod zdjęciem reprezentanta PolskiSondaż dla WP: Lewandowski kapitanem? Wyniki nie pozostawiają wątpliwości

Źródło artykułu: WP SportoweFakty