[tag=5347]
Lionel Messi[/tag] odchodząc z Paris Saint-Germain, zaskoczył wielu kibiców. Gwiazdor zrezygnował z powrotu do FC Barcelony i odrzucił ogromne pieniądze w Arabii Saudyjskiej na rzecz Interu Miami. Ten transfer wzbudził ogromne zainteresowanie w Stanach Zjednoczonych.
Nadal nie wiadomo, kiedy pierwszy raz zobaczymy Argentyńczyka w nowych barwach. Pojawił się nawet pomysł, aby Messi pierwszy mecz w USA zagrał w drużynie gwiazd MLS, która 19 lipca zagra z londyńskim Arsenalem w Waszyngtonie.
"Marca" jednak studzi entuzjazm kibiców. Szanse na to, że Messi weźmie udział w tym spotkaniu, są niewielkie. Wszystko przez przepisy, które regulują, kto i na jakich zasadach może trafić do drużyny gwiazd.
Dwunastu zawodników jest wybieranych na podstawie głosów od fanów, zawodników i dziennikarzy. Messi pewnie nie miałby problemu, aby w ten sposób dostać się do składu, ale do głosowania są dopuszczeni tylko gracze zarejestrowani w MLS.
Kolejną dwunastkę piłkarzy dobiera Wayne Rooney, który jest trenerem DC United i w tym roku pełni funkcję dyrektora technicznego drużyny gwiazd. Messiego z kolei mógłby dorzucić do kadry Don Graber, komisarz MLS, który ma do dyspozycji dwa miejsca w składzie. Na to szanse są bardzo małe, bo taka decyzja w przypadku Messiego zostałaby odebrana jako nieuczciwe zachowanie wobec innych graczy.
Messi ma rozpocząć treningi z Interem Miami 9 lipca. Prawdopodobnie tydzień później odbędzie się jego oficjalna prezentacja.
Wzruszający wpis żony Messiego. Trzy miliony polubień w dwie godziny >>
Laporta ujawnił prawdę o Leo Messim. Wiadomo, co zrobi prezydent >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Holandia ma swojego Lionela Messiego?! Przepiękny drybling