Kuriozalne sceny. Na murawie nie było... linii

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Novo CSA | Fan Account
Twitter / Novo CSA | Fan Account
zdjęcie autora artykułu

W poniedziałek miało dojść do jednego z meczów trzeciej ligi brazylijskiej. Miało, ponieważ spotkanie musiało zostać przełożone z kuriozalnego powodu.

Na poniedziałek (19 czerwca) planowane było starcie pomiędzy Centro Sportivo Alagoano a Aparecidense. Choć zawodnicy obu drużyn rozpoczęli już rozgrzewkę, to jednak zostali z niej wyproszeni.

Powód? Jak przekazał portal GazetaWeb, na płycie boiska... nie było pomalowanych linii (wideo poniżej). Organizatorzy szybko chcieli naprawić swój błąd, jednak napotkali problemy, które uniemożliwiły rozegranie tego spotkania.

Gdy jeden z pracowników rozpoczął malowanie linii, to... zaczął padać deszcz, który zmywał to, co zostało już pomalowane. Ostatecznie po blisko dwóch godzinach prac i opóźnień podjęta została decyzja o tym, by mecz został przełożony na następny dzień.

Jak widać na opublikowanych nagraniach, rysowane linie... były krzywe.

Jak przekazali portugalscy dziennikarze, we wtorek, czyli w drugim terminie rozegrania meczu, pracownicy stadionu z samego rana pojawili się na stadionie, by wyrysowywać linie. Organizatorzy chcieli tym samym zniwelować ryzyko wystąpienia podobnych sytuacji, co kilkanaście godzin wcześniej.

Ostatecznie mecz odbył się bez większych problemów. Spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym (1:1).

Zobacz także: Podolski organizuje wielką imprezę. Wyjątkowy dzień dla Lewandowskich ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalna sytuacja w meczu w Turzy Śląskiej

Źródło artykułu: WP SportoweFakty