W Pucharze Chatham Auckland City zdeklasowało Bucklands Beach. Gospodarze wpakowali rywalom aż dziewięć goli, aczkolwiek jak się okazało, to nie zawodnicy byli głównymi bohaterami tego spotkania.
W pewnym momencie na murawę przedostał się jeden z kibiców i przebiegł przez całą długość boiska. Piłkarze obu drużyn byli tym bardziej skonsternowani, że mężczyzna nie był zatrzymywany przez służby porządkowe.
W ślad za nim ruszył drugi kibic, który najwyraźniej także zapomniał zabrać za sobą ubrań. Całą sytuacja na kameralnym stadionie w Nowej Zelandii wyglądała naprawdę kuriozalnie, ponieważ niepełnosprawny intruz poruszał się na wózku inwalidzkim. Trudno się dziwić, że w tych okolicznościach gracze Auckland City i Buckland Beach nie byli w stanie powstrzymać śmiechu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalna sytuacja w meczu w Turzy Śląskiej
Nagranie z tego zdarzenia robi furorę w mediach społecznościowych i w ciągu kilku godzin zgromadziło ponad 370 tysięcy wyświetleń. "Co za legenda", "Zapamiętam na długo. Coś takiego musi mieć swoją historię" - czytamy w komentarzach w mediach społecznościowych.
Czytaj więcej:
Zaskakujące słowa Modricia po finale. Zdecydował ws. kadry
FC Barcelona rezygnuje z dużego transferu. Ma inny plan