Świetna passa Macieja Skorży w Japonii. Klub Polaka pnie się w tabeli

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Maciej Skorża
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Maciej Skorża

Maciej Skorża od kilku miesięcy jest trenerem japońskiego Urawa Red Diamonds i zdołał już wygrać z tym klubem Azjatycką Ligę Mistrzów. Teraz jego zespół walczy o triumfy na arenie krajowej.

Przenosiny Macieja Skorży do Japonii były sporym zaskoczeniem dla środowiska piłkarskiego w Polsce. Były trener Lecha Poznań jako nowy opiekun Urawa Red Diamonds został zaprezentowany już w listopadzie poprzedniego roku, ale na oficjalny debiut za sterami zespołu musiał czekać aż do lutego bieżącego roku.

Gdy już jednak zadebiutował, to po stosunkowo niedługim czasie wygrał Azjatycką Ligę Mistrzów, a po tym triumfie sytuacja na krajowym podwórku wygląda bardzo dobrze. Zespół prowadzony przez Polaka nie przegrał od 10 maja, a trzeba dodać, że wtedy porażka była spowodowana tym, że zaledwie kilka dni wcześniej Urawa wygrała wspomniane kontynentalne rozgrywki.

W przegranym starciu z Sagan Tosu polski szkoleniowiec wystawił nieco bardziej rezerwowy skład, a w kolejnych dziewięciu spotkaniach nie przegrał ani razu. Takie wyniki przełożyły się m.in. na awans do ćwierćfinału Pucharu Ligi Japońskiej, czy też miejsce w czołówce w samych rozgrywkach ligowych.

Obecnie Skorża wraz ze swoimi zawodnikami jest na czwartej pozycji w tabeli, ale do lidera wcale nie traci wielu "oczek". Zespół Yokohama Marinos ma zaledwie siedem punktów więcej, a również rozegrał o jedno spotkanie więcej. Zatem ta różnica może zostać zredukowana do czterech punktów.

Największym atutem zespołu prowadzonego przez Polaka z pewnością jest bardzo dobra gra defensywna. Red Diamonds w 16 rozegranych meczach stracili zaledwie 12 bramek, co sprawia, że są pod tym względem najlepszym zespołem w lidze.

Czytaj też:
Gwiazda może dołączyć do Ronaldo
Zalewski: To ogromna rzecz

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalna sytuacja w meczu w Turzy Śląskiej

Komentarze (0)