Trener reprezentacji Niemiec wściekły po meczu z Polską

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Hansi Flick
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Hansi Flick
zdjęcie autora artykułu

Mecz z Polską (0:1) był dla reprezentacji Niemiec trzecim z rzędu spotkaniem bez zwycięstwa. Na rok przed Euro 2024 w kraju gospodarza turnieju zaczynają bić na alarm. - Rozumiem rozczarowanie - mówi Hansi Flick, selekcjoner Die Mannschaft.

Reprezentacja Niemiec jako gospodarz mistrzostw Europy ma zagwarantowany udział w turniej bez konieczności występu w eliminacjach. Do Euro 2024 ekipa Hansiego Flicka przygotowuje się więc grami towarzyskimi.

Ich wyniki nie są najlepsze. Co prawda na początku drogi do Euro 2024 Die Elf pokonała Peru, ale potem uległa Belgii (2:3), szczęśliwie zremisowała z Ukrainą (3:3), a teraz przegrała z Polską (0:1).

- Wynik jest absolutnym rozczarowaniem - przyznał Flick po meczu na Stadionie Narodowy, dodając: - W pierwszej połowie nie mieliśmy właściwego tempa, straciliśmy gola po stałym fragmencie gry. W drugiej połowie stworzyliśmy kilka sytuacji, ale znakomicie bronił Szczęsny Euro 2024 startuje dokładnie za rok. Czy, zdaniem Flicka, zdąży przebudować zespół i przygotować go na turniej? - To ciągle rok. Uważam, że to dużo czasu, by właściwie przygotować zespół. Jestem pewny, że zagramy dobry turniej

- Potrzebujemy wyników. Zwycięstwo byłoby ważne, bo poprawiłoby nastroje. Dzięki niemu to, co robimy, robilibyśmy z większym zaufaniem. Rozumiem narzekania, rozumiem rozczarowanie, ale jestem przekonany, że zmierzamy we właściwym kierunku - zapewnił selekcjoner reprezentacji Niemiec. Na zakończenie czerwcowego zgrupowania Die Elf zagra towarzysko z Kolumbią. Mecz odbędzie się 20 czerwca w Gelsenkirchen.

ZOBACZ WIDEO: Duże zainteresowanie polskim trenerem. "Większe niż sądziłem"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty