Jakub Błaszczykowski spotkał się w czwartek z dziennikarzami na konferencji prasowej. Na początku nie chciał wymieniać najlepszych i najgorszych momentów z długiej kariery reprezentacyjnej, ale później przyznał, że jedną z najtrudniejszych chwil było rozstanie z opaską kapitana.
O przekazaniu opaski kapitana Robertowi Lewandowskiemu zdecydował selekcjoner Adam Nawałka. W piątek Kuba ponownie i po raz ostatni wyjdzie na boisko jako kapitan.
- To była jedna z trudniejszych chwil w reprezentacji, kiedy przestałem być kapitanem. Życie pokazało, że wyszliśmy z tego obronną ręką. Dla mnie najważniejsze było zawsze dobro reprezentacji. Wiem, że obok tej sytuacji powstało dużo niekoniecznie prawdziwych historii, ale nie wracam do tego i będę wszystko wspominać pozytywnie - powiedział Jakub Błaszczykowski.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Pomocnik grał w zespole narodowym od 2006 do 2023 roku. W tym czasie reprezentacja zarówno przechodziła przez chude lata, jak i dotarła do ćwierćfinału Euro 2016 czy kwalifikowała się do mundiali.
- Staram się oceniać życie takie jak jest i biorę je ze wszystkimi wzlotami i upadkami. Nie chcę koloryzować. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystko mi wychodziło i szło po mojej myśli, ale wszystko robiłem na sto procent. Cała historia to jest po prostu Kuba Błaszczykowski - dodał kadrowicz.
Mecz Polska - Niemcy rozpocznie się w piątek o godzinie 20:45.
Czytaj także: To im się udało. Barcelona oryginalnie nazwała Lewandowskiego
Czytaj także: Wideo jest już w sieci! Nagrano wpadkę piłkarza Barcelony