Piątek lepszy niż Zalewski. Włosi ocenili Polaków

PAP/EPA / Ettore Ferrari / Krzysztof Piątek w meczu z AS Romą
PAP/EPA / Ettore Ferrari / Krzysztof Piątek w meczu z AS Romą

Starcie klubów Polaków w Serie A zakończyło się remisem. Media przyznały wyższe oceny za występ Krzysztofowi Piątkowi niż Nicoli Zalewskiemu.

Konfrontacja na Stadio Olimpico miała interesujący przebieg. US Salernitana 1919 dwukrotnie wychodziła w niej na prowadzenie, ale skończyło się na małej niespodziance sprawionej przez podopiecznych Paulo Sousy. AS Roma odpowiedziała na gole gości z Kampanii i pojedynek zakończył się remisem 2:2.

Przez całe spotkanie byli na boisku Nicola Zalewski po stronie gospodarzy oraz Krzysztof Piątek w Salernitanie. Piątek pomógł w zapunktowaniu podaniem do Boulaye'a Dii przy drugim golu.

Portal eurosport.it ocenił Krzysztofa Piątka na "7" w skali 1-10. Pochwalił Polaka za asystę, a także za ciągłe wyciąganie z pozycji Chrisa Smallinga. W ten sposób Piątek robił miejsce pomocnikom z Salerno. Zalewski dostał ocenę "5,5", a jego uderzenia z dystansu nie przysłoniły "gry pełnej nieścisłości i zagrań wyrwanych z kontekstu".

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Także w portalu sport.sky.it wyższa nota przypadła Krzysztofowi Piątkowi, ale różnica między jego oceną a Nicoli Zalewskiego była mniejsza. Napastnik Salernitany dostał "6", a piłkarz Giallorossich "5,5".

Identyczne oceny wystawił Polakom serwis tuttomercatoweb.com. W przypadku Krzysztofa Piątka docenił pracę tyłem do bramki, ale zarzucił mu brak iskry w grze. Zalewski podejmował próby w ofensywie, ale często nie przebijał się przez defensywę Salernitany, co obniżyło ocenę dla reprezentanta Polski.

Portal forzaroma.info skoncentrował się na ocenieniu podopiecznych Jose Mourinho. Występ Nicoli Zalewskiego zasłużył na notę "6". "W pierwszej połowie starał się nadać rumieńce grze Romy i szukał gola po strzale z dystansu. Po przerwie zmęczenie piłkarza rośnie, a jego gra staje się coraz gorsza. Na końcu jednak ponownie spróbował wnieść coś do ofensywy" - czytamy w uzasadnieniu.

Czytaj także: Zinedine Zidane z priorytetem na przyszłość. Ten klub chce prowadzić Francuz
Czytaj także: Paulo Sousa radzi sobie we Włoszech. Zapracował na nowy kontrakt?

Komentarze (0)