W pierwszym półfinale Real Madryt był blisko. Jedno złe zagranie Eduardo Camavingi i doskonałe uderzenie Kevina De Bruyne sprawiło, że na Santiago Bernabeu padł remis 1:1.
Chcąc stanąć do walki o obronę trofeum, Królewscy muszą teraz dokonać rzeczy wielkiej. Wywieźć awans z Etihad Stadium.
Manchester City nie przegrał w Lidze Mistrzów na sowim obiekcie od listopada 2019 roku. Od tego czasu zaliczył serię 16 zwycięstw z rzędu. To tylko pokazuje, jak trudne zadanie czeka w środowy wieczór podopiecznych Carlo Ancelottiego.
ZOBACZ WIDEO: Włosi nie zapłacili polskiemu klubowi. "To będzie kradzież"
I Jerzy Dudek, były bramkarz m.in. Realu, zdradził, czego potrzebują obrońcy tytułu do osiągnięcia korzystnego wyniku. To Karim Benzema. A konkretnie Karim Beznzema w takiej formie, jak przed rokiem. Wtedy w decydującej części rozgrywek był nie do zatrzymania.
- W tych najważniejszych meczach poprzedniego sezonu był fenomenalny. Tego właśnie mu teraz brakuje. Tego będzie potrzebował Real w rewanżu. Fenomenalnego wyczucia Benzemy na polu karnym - przyznał Dudek w rozmowie z "Super Expressem".
- Wtedy szanse Królewskich na awans będą większe. Brak rytmu u Francuza jest wynikiem urazów na początku sezonu przez które miał kilka tygodni przerwy. To też doprowadziło do tego, że nie ma tego odpowiedniego wyczucia - dodał Dudek.
35-latek w tym sezonie w Lidze Mistrzów zaliczył dziewięć występów, w których czterokrotnie trafiał do siatki rywala. Dla porównania w poprzedniej edycji zdobył 15 goli w 12 meczach.
Dodajmy, że w wielkim finale Ligi Mistrzów czeka już Inter Mediolan, który odprawił w półfinale AC Milan wygrywając dwukrotnie (2:0 i 1:0). Najważniejsze spotkanie tej edycji Champions League zaplanowane jest na 10 czerwca.
Zobacz także:
Polak stracił szansę na sędziowanie finału Ligi Mistrzów?
Kolejna gwiazda Bayernu w Barcelonie? "Okazja"