Drużyna Sunderlandu przebyła w sobotnie popołudnie drogę z piekła do nieba. Luton Town prowadził na Stadium of Light 1:0, ale później strzelali już tylko gospodarze.
Zaczęło się w 11. minucie po - a jakże - stałym fragmencie gry i olbrzymim zamieszaniu w polu bramkowym. Wydawało się, że Sunderland wyjaśni sytuację, ale piłka spadła pod nogi Elijaha Adebayo. Ten uderzył bardzo mocno i posłał futbolówkę do siatki.
Na wyrównanie czekaliśmy do końcówki pierwszej połowy. Sunderland krótko rozegrał rzut wolny i fantastycznym strzałem z ok. 30 metrów popisał się Amad Diallo. Trafił niemal w samo okienko.
ZOBACZ WIDEO: Komentator krzyczał i krzyczał. Ależ przymierzyła
Ponad 46 tys. kibiców podniosło się z krzesełek raz jeszcze, gdy Trai Hume oddał celny strzał głową po dośrodkowaniu z lewej strony.
Taki wynik mimo wszystko jest lekkim zaskoczeniem, bo fazę zasadniczą na trzecim miejscu zakończył zespół Luton Town, podczas gdy Sunderland był szósty.
Rewanż odbędzie się we wtorek o godz. 21, a w drugim półfinale baraży Coventry City rywalizować będzie z Middlesbrough.
Sunderland AFC - Luton Town 2:1 (0:1)
0:1 Elijah Adehayo 11'
1:1 Amad Diallo 39'
2:1 Trai Hume 63'
CZYTAJ TAKŻE:
Spełnił się czarny scenariusz dla Glika. Zwycięstwo nie pomogło
Faworyt nie dał rady. Piątek jednym z bohaterów Salernitany