Za nami derby Rzeszowa. Potyczką Resovii ze Stalą miasto żyło od kilkunastu dni. W bezpośrednim starciu górą Stal, która dzięki zwycięstwu znalazła się w strefie barażowej. Oczywiście może z niej wypaść, bo Arka Gdynia i Podbeskidzie Bielsko-Biała swoje mecze w 29. kolejce dopiero rozegrają.
W derbach Stal prowadziła już od 13. minuty, kiedy gola zdobył Patryk Małecki. Chwilę przed przerwą wynik podwyższył Damian Michalik. Po zmianie stron Resovia złapała kontakt bramkowy.
Im dłużej trwał mecz, tym było bardziej nerwowo. Gospodarze potyczkę kończyli w osłabieniu. Za dwie żółte kartki z boiska wyleciał Bartłomiej Wasiluk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech
Resovia nad strefą spadkową ma zaledwie dwa punkty przewagi, a za tydzień czeka ją wizyta w Gliwicach i potyczka z Ruchem Chorzów.
Po trzech meczach bez wygranej po trzy punkty sięgnął GKS Tychy, który na własnym stadionie pokonał Górnika. Łęcznianie w niedzielę ograli Brut-Bet Termalikę Nieciecza i zwyciężając w Tychach mogli zrobić milowy krok w kierunku utrzymania.
Podopieczni Ireneusza Mamrota prowadzili od 12. minuty, ale przed przerwą GKS wyrównał. W 55. minucie Patryk Mikita zdobył gola na wagę wygranej i awansu w tabeli na 12. miejsce. Tyszanie zrównali się punktami z zespołem z Łęcznej oraz Zagłębiem. Nad strefą spadkową drużyny mają jednak tylko cztery punkty przewagi, a może ona jeszcze stopnieć.
GKS Tychy - Górnik Łęczna 2:1 (1:1)
0:1 - Szymura (sam.) 12'
1:1 - Rumin 32'
2:1 - Mikita 55'
Resovia - Stal Rzeszów 1:2 (0:1)
0:1 - Małecki 13'
0:2 - Michalik 45'
1:2 - Mróz 46'
[multitable table=1486 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Kibice Ruchu Chorzów oczekują konkretów. Złożono wniosek. "Nie wierzymy w deklaracje"
Potknięcie ŁKS-u Łódź. Lider Fortuna I ligi może poczuć oddech na plecach