Latem minionego roku o przyszłości Piotra Zielińskiego mówiło się bardzo dużo. Wówczas raczej media spodziewały się, że miniony sezon był już dla Polaka ostatnim w barwach SSC Napoli. "Zielu" jednak bardzo mocno pokochał Neapol i nie interesowały go wszelkie propozycje, które spływały do jego agenta.
Mówiło się przede wszystkim o zainteresowaniu bogatych angielskich klubów. Najkonkretniejszy był West Ham United, a na transfer mocno namawiał go sam Łukasz Fabiański.
Teraz w nadchodzących miesiącach Polak będzie musiał podjąć kluczową decyzję ws. przyszłości. Zieliński zarabia obecnie 6,5 mln euro brutto. Jak informuje "La Gazzetta dello Sport", usłyszał ultimatum od szefów klubu. Będzie mógł zostać w drużynie tylko wtedy, jeśli zgodzi się na obniżkę zarobków.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Jeśli decyzja reprezentanta Polski będzie inna, klub będzie chciał sprzedać go już w letnim oknie transferowym. Zainteresowanych na pewno jest bardzo dużo, a media łączyły go między innymi z transferem do Lazio.
- Bardzo go cenię, uważam Piotra za świetnego piłkarza. Natomiast chciałbym od niego więcej. Są piłkarze tacy, jak Zieliński, którzy pomagają drużynie, ale człowiek ma wrażenie, że powinni dawać jeszcze więcej - mówił Gianfranco Zola w rozmowie z WP SportoweFakty.
Przypomnijmy, że 29-latek w ekipie SSC Napoli występuje od sierpnia 2016 roku. Łącznie zaliczył dla tego klubu 322 występy, w których skompletował 47 goli i 43 asysty. W tym sezonie doczeka się pierwszego mistrzostwa Włoch.
Zobacz także:
Media: Oto co działo się w szatni Barcelony po porażce
"Historyczny wyczyn". Błaszczykowski może pobić rekord legendy