W kadrze meczowej gospodarzy zabrakło Jacka Góralskiego, który wyleczył kontuzję i jest notorycznie pomijany przez trenera. Po stronie VfL Wolfsburg wystąpił natomiast inny reprezentant Polski, Jakub Kamiński.
Drużyna przyjezdnych szybko przeszła do konkretów, bo już w 10. minucie Mattias Svanberg strzałem z niewielkiej odległości otworzył worek z bramkami. Nie trzeba było czekać na drugiego gola "Wilków".
11 minut później goście wyprowadzili kontratak z własnej połowy, zaś Felix Nmecha dostrzegł wychodzącego na wolną pozycję Kamińskiego. Rywale rozłożyli czerwony dywan przed skrzydłowym VfL Wolfsburg.
Kamiński ruszył lewą stroną boiska i miał przed sobą tylko golkipera VfL Bochum. 20-latek zmylił doświadczonego Manuela Riemanna, strzelając w prawą stronę. Tym sposobem zapisał na swoim koncie drugie trafienie na poziomie Bundesligi.
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi wraca do Barcelony!? Co z Lewandowskim?
Przed przerwą VfL Wolfsburg wypracował sobie trzybramkową przewagę nad przeciwnikami. Svanberg do gola dorzucił asystę, a na listę strzelców wpisał precyzyjnym uderzeniem wpisał się Patrick Wimmer.
Źródło: Viaplay
Czytaj więcej:
Zaskakujące wydarzenia w Niemczech. Zmiana sędziego chwilę przed meczem
Skomplikowała się sytuacja Leeds United. Zła seria trwa