Falstart Ryszarda Wieczorka. Arka zawodzi u siebie

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Hubert Adamczyk
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Hubert Adamczyk

Pierwszoligowiec z Gdyni jak zawodził na własnym stadionie, tak nadal zawodzi i przegrał 0:1 ze Skrą Częstochowa. Z atutu bycia gospodarzem potrafi częściej korzystać Podbeskidzie Bielsko-Biała.

Arka zmieniła trenera już po raz drugi w sezonie. Pierwszoligowiec wystartował pod wodzą Ryszarda Tarasiewicza, następnie za jego wyniki odpowiadał Hermes, a w tym tygodniu nastąpiła niespodziewana nominacja Ryszarda Wieczorka. Kadencja doświadczonego szkoleniowca rozpoczęła się poważnym falstartem.

Gdynianie nie po raz pierwszy rozczarowali na własnym stadionie i ponieśli porażkę 0:1 z kandydatem do spadku Skrą Częstochowa. Arka posiadała piłkę przez 64 procent czasu, oddała 15 strzałów, ale tylko jeden z nich w bramkę przeciwnika. Goście byli znacznie konkretniejsi i w 86. minucie rozstrzygnęli pojedynek. Szymon Szymański pokonał Kacpra Krzepisza strzałem głową po dograniu z rzutu wolnego.

Podbeskidzie Bielsko-Biała potrafi częściej korzystać z atutu własnego boiska. Tym razem Górale zwyciężyli 4:1 z Chojniczanką, która jest prowadzona przez ich byłego szkoleniowca Krzysztofa Brede.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niecodzienne ogłoszenie szczęśliwej nowiny

Drużyna z Bielska-Białej zdobyła trzy gole przewagi w pierwszej połowie. Kamil Biliński otworzył wynik strzałem na zakończenie kontrataku. Następnie trafienia dorzucali Florian Hartherz, Jeppe Simonsen oraz już po przerwie Michał Janota. Chojniczanka uratowała honor golem Pawła Czajkowskiego w 52. minucie. Główkował on do sieci po dośrodkowaniu z prawego skrzydła. Na więcej gości nie było stać i przybliżają się oni do spadku z ligi.

27. kolejka Fortuna I ligi:

Arka Gdynia - Skra Częstochowa 0:1 (0:0)
0:1 - Szymon Szymański 86'

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chojniczanka Chojnice 4:1 (3:0)
1:0 - Kamil Biliński 16'
2:0 - Florian Hartherz 30'
3:0 - Jeppe Simonsen 43'
4:0 - Michał Janota 50'
4:1 - Paweł Czajkowski 52'

Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"

Komentarze (1)
avatar
Jacek Urbanowicz
20.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil Biliński im starszy to lepszy jak Wino.Powinien to potwierdzić w następnych meczach