Wiślacy wyszli na boisko z mocnym postanowieniem przedłużenia serii wygranych. Właśnie podopieczni Radosława Sobolewskiego mieli jako pierwsi możliwość pokonania bramkarza przeciwnika. Z kolei Chrobry wyróżnił się wcześnie faulem na żółtą kartkę, który popełnił Jaka Kolenc. Niewiele później kartonik został zresztą pokazany również Jakubowi Górskiemu.
Biała Gwiazda zdobyła prowadzenie 1:0 w 16. minucie. Miky Villar schował się za plecami Jakuba Kuzdry i główkował do siatki w narożnik bramki. Chrobry, a konkretnie Artur Bogusz miał problem z wybiciem piłki, przez co Alex Mula miał dużo czasu na dośrodkowanie do strzelca.
Drużyna z Krakowa nie zaciągnęła hamulca i w 22. minucie zdobyła gola na 2:0. Ponownie pogubiła się obrona z Głogowa, a przed polem karnym wymienili podania Hiszpanie. Angel Rodado zostawił piłkę Luisowi Fernandezowi, a najskuteczniejszy spośród podopiecznych Radosława Sobolewskiego przymierzył płaskim strzałem do bramki Damiana Węglarza.
ZOBACZ WIDEO: Polak rozpalił dyskusję. Mocna odpowiedź
Dopiero w 29. minucie była szansa Chrobrego na poprawienie wyniku. Piłka po wrzutce dotarła do zamykającego atak Sebastiana Stebleckiego. Pomocnik zdecydował się natychmiast na oddanie strzału. Interweniował brawurowo Mikołaj Biegański i nie pozwolił na strzelenie gola kontaktowego. To było ostrzeżenie dla zespołu z Krakowa.
W 39. minucie Chrobry już nie ostrzegał i oddał uderzenie na 1:2. Rafał Wolsztyński zabrał się za wykonanie rzutu wolnego blisko linii pola karnego Wiślaków i pokonał Mikołaja Biegańskiego potężnym uderzeniem. Soczyście kopnięta piłka odbiła się jeszcze od słupka przed wylądowaniem w sieci.
Biała Gwiazda uspokoiła sytuację golem na 3:1 jeszcze w pierwszej połowie. Była 45. minuta, w której niepilnowany Luis Fernandez główkował z bliska do bramki po dośrodkowaniu Davida Junci. Piłka przeleciała ponad Angelem Rodado, ale przyjezdni stracili z pola widzenia innego Hiszpana.
Bezpośrednio po przerwie do przodu ruszył Chrobry, ale jego napór nie potrwał długo. Wisła opanowała sytuację na własnej połowie boiska i ponownie to ona była groźniejsza od przeciwnika. Mocniej pachniało kolejnymi bramkami zespołu z Małopolski niż trafieniem kontaktowym. W 77. minucie padł wyczekiwany przez gospodarzy gol na 4:1, a zdobył go strzałem z bliska Angel Rodado.
Wisła Kraków - Chrobry Głogów 4:1 (3:1)
1:0 - Miky Villar 16'
2:0 - Luis Fernandez 22'
2:1 - Rafał Wolsztyński 39'
3:1 - Luis Fernandez 45'
4:1 - Angel Rodado 77'
Składy:
Wisła: Mikołaj Biegański - Bartosz Jaroch, Boris Moltenis, Igor Łasicki, David Junca, Kacper Duda (76' James Igbekeme), Tachi, Miky Villar (82' Michał Żyro), Luis Fernandez (86' Wiktor Szywacz), Alex Mula (82' Mateusz Młyński), Angel Rodado (82' Sergio Benito)
Chrobry: Damian Węglarz - Jakub Kuzdra, Oliver Praznovsky, Michał Michalec, Artur Bogusz, Jaka Kolenc, Patryk Mucha, Jakub Górski (46' Dawid Hanc), Sebastian Steblecki (75' Kamil Wojtyra), Miłosz Jóźwiak (58' Dmytro Bilonoh, 84' Mateusz Ozimek), Rafał Wolsztyński (83' Albert Zarówny)
Żółte kartki: Kolenc, J. Górski, Mucha, Bogusz, Steblecki (Chrobry)
Sędzia: Karol Arys (Szczecin)
Czytaj także: Ten trener prowadzi Arkę Gdynia w rundzie wiosennej. Wcześniej były wątpliwości
Czytaj także: Czeski zawodnik dołączył do Ruchu Chorzów