W piątek reprezentacja Polski rozpocznie rywalizację o awans do Euro 2024. Rywal nie będzie łatwy, gdyż Biało-Czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Czechami. To starcie dwóch faworytów grupy E eliminacji do mistrzostw Europy, w którym w roli selekcjonera Polaków zadebiutuje Fernando Santos.
Zdaniem Grzegorza Laty w meczu w Pradze wiele zależeć będzie od formy Roberta Lewandowskiego. Ten w ostatnich sześciu ligowych meczach dla FC Barcelony tylko raz trafił d siatki rywali. Lato uważa, że "Lewy" swój potencjał pokazuje tylko w klubach.
- Od dawna powtarzam, że Robert Lewandowski jest napastnikiem światowej klasy, ale w klubach. W Bayernie, Barcelonie, ale nie w reprezentacji. Wielki piłkarz musi brać na siebie odpowiedzialność za wynik, jak nie idzie, to jedną akcją, jednym strzałem przesądzić o zwycięstwie. A kiedy to zrobił nasz kapitan? Jakoś nie pamiętam - powiedział Lato.
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące opinie nt. Roberta Lewandowskiego. Oto co napisali Hiszpanie
Lewandowski spotkanie rozpocznie najprawdopodobniej od 1. minuty. Trudno oczekiwać innej decyzji Santosa, biorąc pod uwagę to, którzy napastnicy znaleźli się w kadrze. Krzysztof Piątek i Karol Świderski nie prezentują takiej formy, by wygryźć ze składu "Lewego".
Lato uważa, że bez skutecznej gry Lewandowskiego Polakom trudno będzie o zwycięstwo w Pradze. Wskazał też, kogo Santos powinien powołać do kadry. Choć nie da się ukryć, że w tym przypadku Laty dobry humor nie opuszczał.
- Patrząc na to kogo jeszcze selekcjoner powołał do ataku, to trzeba mocno wierzyć żeby Lewandowski w Pradze się obudził. Bo jak on nic nie strzeli, to kto? Piątek? Świderski? No, nie wiem… Może Santos powinien powołać Latę? Pewnie dziś nie na strzelałbym bramek, ale przynajmniej byłoby wesoło - zażartował.
Mecz Polaków z Czechami rozpocznie się w piątek 24 marca o godzinie 20:45. Transmisja w TVP1, która dostępna jest w Pilot WP. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Słodka zemsta za finał Euro. Anglia rządziła w hicie
Robert Lewandowski zwraca się do kibiców. "Przepraszam"