Od 1 stycznia Czesław Michniewicz pozostaje bez pracy. Jego kontrakt na prowadzenie reprezentacji Polski dobiegł końca i prezes PZPN Cezary Kulesza zdecydował, że umowa nie zostanie przedłużona. Jego następcą został Fernando Santos. Michniewicz poszukuje nowego zatrudnienia.
W lutym pojawiły się doniesienia, że Michniewicz jest jednym z kandydatów do poprowadzenia szkockiego Aberdeen FC. Teraz menedżer Andrzej Grajewski w Magazynie Gol24 zdradził, która federacja z Ameryki Południowej interesuje się polskim trenerem.
Przedstawiciele piłkarskich federacji z Ekwadoru i Chile interesowali się Czesławem Michniewiczem. Ekwadorczycy znaleźli już kandydata na selekcjonera z Argentyny, ale Chilijczycy wciąż rozważają zatrudnienie polskiego trenera.
Czy jest to realne, aby Michniewicz poprowadził Chile? Dziennikarze z tego kraju stanowczo podkreślają, że nie.
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak wróci do reprezentacji Polski? "Nie wykluczam tego"
- Nie wiem, o czym mówicie. Chile notuje słabe wyniki pod wodzą trenera Eduardo Berizzo, nie wygrało żadnego meczu, ale nie mamy żadnych informacji w sprawie jego zwolnienia - przekazał portalowi sport.pl Nelson Gonzalez z chilijskiej telewizji T13.
Jak podkreśla dziennikarz, nie było żadnego kontaktu ze strony federacji Chile z Michniewiczem. - Żadnych szans na to, żadnych szans - tłumaczy Marcelo Munoz z TNT Sports Chile.
Czesław Michniewicz pracował niespełna rok z reprezentacją Polski. Najpierw poprowadził Biało-Czerwonych do wygranej ze Szwecją (2:0) w barażu o awans na mistrzostwa świata. Później Polacy utrzymali się w elicie Ligi Narodów, a na mundialu w Katarze wyszli z grupy i odpadli w 1/8 finału po porażce 1:3 z Francją.
Zobacz także:
To już jakieś fatum! Kolejny kadrowicz nie dokończył treningu
Nie ma sentymentów. Santos podziękował kilku gwiazdom kadry