Sam Lewandowski to za mało. Hiszpanie bezlitośni

Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Liczby FC Barcelony w tym sezonie pokazują, że drużyna poprawiła grę w ofensywie, ale wciąż jest daleko do średniego wyniku z ostatnich 15 lat, jeśli chodzi o zdobyte bramki.

W tym artykule dowiesz się o:

Dziennik "Mundo Deportivo" przygotował analizę, która pokazuje, że ofensywa FC Barcelony, wzmocniona w tym sezonie Robertem Lewandowskim, spisuje się lepiej niż w rozgrywkach 2021/22, ale daleko jej jednak do średniej zdobytych bramek z ostatnich lat.

Barca po 24 kolejkach La Liga prowadzi w tabeli z przewagą 9 pkt. nad Realem Madryt. Zespół Xaviego zdobył na tym etapie rozgrywek 46 bramek (15 z nich to dzieło Lewandowskiego).

W porównaniu z poprzednim sezonem, to poprawa o 8 goli. Tyle, że wcześniej Duma Katalonii strzelała dużo więcej bramek.

W najlepszym sezonie od 2008 r. - rozgrywkach 2012/13 - Barcelona po 24 meczach w lidze miała na koncie aż 80 trafień. W sezonie 2020/21 - 53., a rok wcześniej - 57.

Średnia zdobytych goli przez Barcę w 24 kolejkach La Liga z ostatnich 15 sezonów wynosi 62,4 - znacznie powyżej liczby 46. w obecnym sezonie z "Lewym" w składzie.

"Sam Lewandowski to za mało, by nawet zbliżyć się do rekordów strzeleckich z ostatnich kilkunastu lat" - podsumowuje wymownie hiszpańska gazeta.

Zobacz:
Lewandowski sięgnął po telefon. Był załamany tym, co przeczytał
Lewandowski ma czego się obawiać? Jasna deklaracja prezydenta Barcelony

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony

Źródło artykułu: WP SportoweFakty