Ostatni taniec Leo Messiego w Lidze Mistrzów? Paryżanie są pod ścianą

Getty Images / Catherine Steenkeste / Na zdjęciu: Lionel Messi.
Getty Images / Catherine Steenkeste / Na zdjęciu: Lionel Messi.

Liga Mistrzów "straciła" już Cristiano Ronaldo, który gra w Arabii Saudyjskiej. Teraz z elitarnymi rozgrywkami może pożegnać się Leo Messi, któremu 30 czerwca kończy się kontrakt z PSG. Paryżanie w pierwszym meczu przegrali z Bayernem 0:1.

Kibice Paris Saint-Germain wciąż nie mogą doczekać się zdobycia upragnionej Ligi Mistrzów. Katarscy właściciele klubu, przez ponad dekadę zainwestowali gigantyczne pieniądze na nowych piłkarzy, jednak efekt cały czas jest mizerny.

Ostatnia rewolucja pojawiła się w 2021 roku. Lionel Messi, Sergio Ramos, Achraf Hakimi, Gianluigi Donnarumma, Georginio Wijnaldum - to piłkarze, którzy dołączyli do Neymara, Kyliana Mbappe, Marco Verattiego i innych. Wydawało się, że zespół, który naszpikowany jest gwiazdami, musi w końcu zdobyć upragnioną Champions League.

Nic bardziej mylnego. W poprzednim sezonie ekipa z Parc de Princes opadła już na etapie 1/8 z Realem Madryt, który w rewanżu pokazał swoją wyższość (więcej przeczytasz TUTAJ-->).

Zwycięstwo, albo koniec Messiego?

Po obecnym sezonie może dojść w Paryżu do sporej rewolucji kadrowej. Jest coraz bardziej prawdopodobne, że z klubem pożegna się Leo Messi. Mistrz świata z Kataru nie chce przedłużyć kontraktu, który wygasa 30 czerwca 2023 roku. Podobno Messi z całą rodziną nigdy w 100 procentach nie zaaklimatyzował się w Paryżu i mimo iście królewskich warunków, napastnik chce spróbować nowego wyzwania w karierze.

Jak już informowaliśmy, Argentyńczyk ma kilka opcji na stole. Może wrócić do Barcelony lub Newell's Old Boys, albo wybrać ogromny kontrakt w Arabii Saudyjskiej. W dodatku powrócił temat transferu do amerykańskiej MLS. Messiego bardzo chce Inter Miami, który należy do Davida Beckhama.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol w Meksyku! Stadiony świata

Najmniejsze szanse na zatrudnienie Messiego ma FC Barcelona, która wciąż boryka się z problemami finansowymi. Brak awansu do kolejnej rundy Ligi Mistrzów odbił się na Katalończykach już zimą, gdy nie było ich stać na przeprowadzenie żadnego transferu.

Jeśli PSG w środę odpadnie z Ligi Mistrzów, możemy już więcej Messiego nie zobaczyć w elitarnych rozgrywkach. A to gracz, który napisał wielką historię w Lidze Mistrzów. W październiku Messi został pierwszym piłkarzem w dziejach, który zdobył bramkę przeciwko 40 różnym klubom w Champions League.

Biorąc pod uwagę jego całą karierę, udało mu się strzelić w Lidze Mistrzów 129 goli w 160 meczach. To czyni go drugim piłkarzem w klasyfikacji najlepszych strzelców tuż za plecami Cristiano Ronaldo, który może pochwalić się wynikiem 140 goli w 183 spotkaniach.

Messi wierzy w projekt PSG

Nic dziwnego, że środowe spotkanie na Alianz Arenie ma ogromne znaczenie dla przyszłości paryskiego giganta.

- To będzie bardzo trudny mecz, w którym decydować mogą nawet najmniejsze detale. Poza tym wygranie na Allianz Arenie jest bardzo trudne – powiedział Leo Messi dla "PSG TV".
 
Po raz ostatni Bayern miał okazję gościć Paris Saint-Germain na Allianz Arenie w Monachium w kwietniu 2021 roku. Wówczas monachijczycy przegrali 2:3. W pierwszym meczu obecnej edycji lepsi okazali się jednak Bawarczycy, który po golu Kingsleya Comana wygrali 1:0 i są bliżej awansu do ćwierćfinału.
 
- Jestem przekonany, że jesteśmy dobrze przygotowani. Stać nas na to, abyśmy odwrócili losy tego dwumeczu - z takim też zamiarem udaliśmy się do Monachium - dodaje Messi.

Środowe spotkanie w Monachium rozpocznie się o godz. 21:00. Transmisja telewizyjna z tego rewanżowego starcia zostanie przeprowadzona przez TVP 1 oraz Polsat Sport Premium 1.

Jakub Artych, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
FC Barcelona szykuje transfery. Podano nazwiska
"Ma coś takiego". Te słowa o Santosie powinny ucieszyć Polaków
 

Źródło artykułu: WP SportoweFakty