W sobotę zawodnicy Paris Saint-Germain doznali kolejnej porażki. Gracze ze stolicy Francji ulegli 1:3 AS Monaco i była to już ich czwarta przegrana w 2023 roku. Najbardziej bolesna z pewnością była wpadka sprzed kilku dni, gdy na Stade Velodrome polegli w starciu pucharowym z Olympique Marsylia.
Natomiast każde niepowodzenie sprawia, że atmosfera w zespole robi się coraz gorsza. Jednak po starciu z zespołem z Księstwa Monako było już naprawdę źle. Jeszcze przed zejściem do tunelu Presnel Kimpembe wziął megafon i przepraszał kibiców za słabą postawę zespołu, a potem w szatni działy się inne rzeczy.
Z informacji podanych przez "L'Equipe" wynika, że w szatni PSG doszło do kłótni. Luis Campos, dyrektor sportowy klubu miał krytykować zawodników za ich brak zaangażowania i agresji w grze, co nie spodobało się zawodnikom. Odpowiedzieli mu dwaj Brazylijczycy, Neymar oraz Marquinhos.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski znów straszy. Zgarnie więcej niż przypuszczał?
Cała kłótnia odbyła się w języku portugalskim, a jej intensywność miała zaskoczyć wielu jej świadków. W przypadku Neymara krytyka dyrektora była tylko ostatecznym powodem do wybuchu frustracji. Reprezentant Brazylii już schodząc z boiska był bardzo zdenerwowany i nawet bezpośrednio krytykował niektórych kolegów z drużyny.
A takie doniesienia z pewnością nie mogą podobać się kibicom, którzy w najbliższym tygodniu będą wspierali swój zespół w arcytrudnej batalii z Bayernem. Ta rywalizacja zostanie rozegrana we wtorek, 14 lutego.
Czytaj też:
Toni Kroos o przyszłości
Nie uwierzysz, jak nazwał Lewandowskiego
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)