Oczywiście nie są one związane z brakiem pieniędzy, bo tych w Paris Saint-Germain nie brakowało, nie brakuje i zapewne w przyszłości nie będzie brakować. Tylko z nadmiaru wydatków mogą pojawiać się kłopoty związane z finansowym fair play.
Bo nie jest żadną tajemnicą, że paryżanie wydają ogromne środki zarówno na transfery, jak i na pensje dla graczy. Dlatego też według francuskich mediów konieczne będą cięcia w wypłatach dla zawodników. Z informacji podanych przez "L'Equipe" wynika, że stołeczny klub w najbliższym czasie musi obniżyć wydatki na pensje o 30 proc.
To wszystko jest związane z finansowym fair play, za którego łamanie grożą przecież konsekwencje wymierzane przez UEFA. Takie obniżki są konieczne, a okoliczności z pewnością nie są sprzyjające, bo trzeba przedłużać kontrakty z graczami.
Według wspomnianego wyżej źródła, nawet mimo konieczności cięcia pensji, priorytetem klubu z Parc des Princes jest przedłużenie umowy z kapitanem zespołu, Marquinhosem. Kontrakt Brazylijczyka wygaśnie latem 2024 roku i jest już bardzo blisko jego przedłużenia. Nowy miałby obowiązywać do 2026 roku i miałby zawierać opcję przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
A przecież defensor nie jest jedynym zawodnikiem PSG, z którym prowadzone są rozmowy o kontynuowaniu współpracy. Bardzo gorący jest również temat Lionela Messiego, który już może negocjować z innymi klubami i latem będzie mógł zmienić pracodawcę jako wolny zawodnik. Paryżanie chcą go zatrzymać, ale to może nie być takie łatwe.
Czytaj też:
Wielki talent zamordowany!
Najlepszy wynik w historii FC Barcelony
ZOBACZ WIDEO: Milioner zachwycił się Łodzią. "Ktoś musi powiedzieć, że Polska nie jest dzikim krajem"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)