Od 1 stycznia reprezentacja Polski formalnie pozostaje bez selekcjonera. Umowa z Czesławem Michniewiczem nie została przedłużona i to pomimo tego, że trener zrealizował wszystkie założone cele. Najpierw awansował na mundial, potem utrzymał zespół w najwyższej dywizji Ligi Narodów, a następnie wyszedł z grupy na MŚ 2022. To był najlepszy wynik Polaków na mundialu od 36 lat.
W ostatnich tygodniach Cezary Kulesza szukał nowego selekcjonera. Kilka dni temu potwierdził, że będzie to trener zagraniczny. Kandydatów było kilku, ale - jak ujawnił TVP Sport - wybór padł na Portugalczyka Paulo Bento, który ostatnio pracował z reprezentacją Korei Południowej.
Ogłoszenie nowego trenera naszej kadry ma nastąpić we wtorek podczas konferencji prasowej na PGE Narodowym. Dziennikarz weszlo.com Maciej Wąsowski w programie "Stan Futbolu" zdradził, kto doradzał Kuleszy w wyborze selekcjonera. Pomagały mu trzy osoby.
ZOBACZ WIDEO: Świetny kandydat na selekcjonera kadry. Tylko nie ma telefonu
- Z tego, co ustaliłem, to w cały proces zaangażowane są cztery osoby - prezes Cezary Kulesza, sekretarz generalny Łukasz Wachowski, dyrektor sportowy Marcin Dorna i Hubert Małowiejski, który był zdaje się w ostatnich trzech sztabach szkoleniowych reprezentacji Polski - powiedział dziennikarz.
Wachowski odpowiadał za sprawy kontaktowe, a Dorna i Małowiejski zajęli się analizą pracy i taktyki stosowanej przez Bento.
W roli selekcjonera Bento zadebiutować ma 24 marca, kiedy to w ramach eliminacji Euro 2024 Polacy zmierzą się z Czechami. Trzy dni później Biało-Czerwonych czeka domowy mecz z Albanią. Grupowymi rywalami Polaków są także Wyspy Owcze i Mołdawia.
Czytaj także:
Niewdzięczna rola zmiennika Lewandowskiego. Na niego nie ma mocnych
"Jak ktoś mógł się na niego nabrać?". Wyśmiewany Holender wchodzi w buty Ronaldo