Kwestia zmiany klubu przez Harry'ego Kane'a, z różną intensywnością, powraca w zasadzie co okienko. Jak do tej pory jednak jeszcze żadnemu klubowi nie udało się przekonać Daniela Levy'ego do oddania swojej gwiazdy.
Jak donosi "Daily Mail", tym razem próbę pozyskania 29-latka ma podjąć Manchester United. "Czerwone Diabły" wciąż poszukują nowego napastnika po tym, jak z klubu wyrzucony został Cristiano Ronaldo. Kane byłby zatem idealnym uzupełnieniem składu budowanego przez Erika ten Haga.
Co ważne w kontekście ewentualnego transferu Anglika, jego kontrakt z Tottenhamem wygasa w czerwcu przyszłego roku. Sam piłkarz ewentualne przedłużenie umowy uzależnia natomiast od tego, czy "Koguty" zdołają awansować do przyszłorocznej Ligi Mistrzów. To natomiast może być trudne. Po 20 rozegranych meczach Tottenham zajmuje bowiem 5. miejsce, tracąc do 4. Newcastle 5 "oczek" i mając jeden rozegrany mecz więcej. Manchester United plasuje się natomiast na 3. pozycji.
Inna sprawa, że Daniel Levy, słynący z prowadzenia twardych negocjacji, na pewno nie odda Kane'a za półdarmo. W mediach spekuluje się, że będzie on oczekiwał około 100 mln euro.
Kane to wychowanek Tottenhamu. W londyńskim klubie rozegrał jak dotąd 414 meczów, zdobywając w nich 265 bramek i notując 62 asysty.
ZOBACZ WIDEO: Tyle chce zarabiać Josue w Legii. Oczekuje podwyżki
Czytaj także:
- FIFA podjęła decyzję. Szymon Marciniak pominięty
- Koniec przepychanek. Media: jest decyzja ws. Memphisa Depaya