Wciąż nie wiadomo, jakie barwy będzie reprezentował Youssoufa Moukoko w przyszłym sezonie. Jego kontrakt z Borussią Dortmund kończy się w czerwcu i obecnie nie jest pewne, czy ten pozostanie w niemieckim klubie.
Jego obecny zespół robi co może, aby napastnik przedłużył kontrakt. Jednak biorąc pod uwagę, że 18-latek budzi zainteresowanie czołowych drużyn, jego oczekiwania co do pensji nie należą do najmniejszych. W dodatku, według informacji katalońskiego dziennika "SPORT", Niemiec chce, by w jego nowej umowie została wpisana klauzula wykupu opiewająca na 50 milionów euro.
Na świat wyszły nowe informacje ws. Moukoko. Dyrektor sportowy BVB, Sebastian Kehl w rozmowie z "Kickerem" zdecydował się postawić ultimatum 18-latkowi. "Youssoufa może teraz przyjąć ofertę i zostać w klubie lub pójść w swoją stronę. On i jego doradcy wiedzą, że czekamy na decyzję do końca tygodnia. Chcemy mieć tą sytuację załatwioną przed powrotem rozgrywek" - poinformował były zawodnik tego klubu, który obecnie jest z nim związany w innych strukturach.
Oprócz Moukoko, w czerwcu wygasają także kontrakty innym zawodnikom. W ich gronie są m.in. Marco Reus czy Mats Hummels. "Mam za sobą rozmowę z obydwoma i mogę powiedzieć, że podchodzimy do tego ze spokojem. Obaj na ten temat wydawali w ostatnich tygodniach publiczne oświadczenia. Mads chce jeszcze poczekać i zobaczyć, jak rozwiną się sprawy u niego" - poinformował Kehl.
Jednak po wizycie agentów Dirka Hebela i Darrena Freemana na Old Trafford mówi się, że Reus może po raz pierwszy w karierze wyjechać do innego kraju. Jego nowym klubem miałby zostać Manchester United (więcej TUTAJ).
Przeczytaj także:
Krzysztof Piątek dał o sobie znać. Polak z kluczowym podaniem [WIDEO]
Jechali na mecz i doszło do wypadku. Zginęło piętnaście osób
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu