"To nie teleturniej!". Dudek skomentował zamieszanie wewnątrz PZPN

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Jerzy Dudek
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Jerzy Dudek

Saga związana z wyborem nowego selekcjonera reprezentacji Polski trwa w najlepsze. Opieszałość PZPN nie spodobała się Jerzemu Dudkowi. - U nas wszystko jest na odwrót - grzmiał były bramkarz na łamach "Super Expressu".

W tym artykule dowiesz się o:

Cezary Kulesza jeszcze nie podjął decyzji, kto zastąpi Czesława Michniewicza na stanowisku selekcjonera, natomiast na antenie TVP Sport przyznał otwarcie, że w chwili obecnej rozważa tylko zagranicznych kandydatów. Nazwisko nowego trenera reprezentacji Polski poznamy najpewniej do końca stycznia.

Wśród potencjalnych kandydatów wymieniany jest między innymi Steven Gerrard. Jerzy Dudek doskonale zna legendę Liverpoolu i jak poinformował na łamach "Super Expressu", nie doszło jeszcze do żadnych konkretnych rozmów byłego reprezentanta Anglii z kierownictwem PZPN.

49-latek krytycznie wypowiedział się na temat działań federacji. - Nie jest sztuką wziąć i spisać sobie na liście wszystkich wolnych trenerów i do nich wydzwaniać, czy są zainteresowani byciem selekcjonerem! Wybór selekcjonera to nie rozgrywki pucharowe czy jakiś teleturniej! - wypalił.

Zdaniem Dudka, proces wyboru selekcjonera powinien być zdecydowanie bardziej przemyślany. Przed rokiem prezes Kulesza postawił na Michniewicza, a później przyznał, że ten nie był na szczycie jego listy życzeń.

- Najpierw musimy określić, jakiego trenera byśmy chcieli, a dopiero później szukać. Na końcu możemy powiedzieć, że chcieliśmy np. Juergena Kloppa, a potem tłumaczyć, że on, niestety, jest poza zasięgiem. Bardzo podobnie pracuje trener X czy Y i dlatego go mamy... U nas wszystko jest na odwrót - skomentował Dudek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu

Czytaj także:
Włosi wstrzymają oddech. Hit Serie A ma podwójną wagę
Tak "Lewy" skomentował awans do finału Superpucharu Hiszpanii

Źródło artykułu: WP SportoweFakty