W tym zestawieniu Lewandowski znokautował Messiego

Getty Images / Marvin Ibo Guengoer - GES Sportfoto oraz Aurelien Meunier - PSG / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Lionel Messi
Getty Images / Marvin Ibo Guengoer - GES Sportfoto oraz Aurelien Meunier - PSG / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Lionel Messi

Robert Lewandowski ma powody do zadowolenia. Polak znalazł się na czele zestawienia najlepszych strzelców dekady IFFHS. Zdeklasował wiele znanych nazwisk, w tym Lionela Messiego.

Dla Roberta Lewandowskiego ubiegły rok nie był tak udany, jak ten przedostatni. W 2021 roku strzelił aż 69 bramek i był głównym faworytem do zdobycia Złotej Piłki. Ostatecznie jej nie otrzymał, a laureatem nagrody został Lionel Messi.

W 2022 roku było już trochę gorzej. Mimo że wciąż Polak zaliczany jest do superstrzelców, to popisał się jednak "zaledwie" 42 bramkami. Najlepszy w ubiegłym roku był Kylian Mbappe, który do siatki rywali trafił 56 razy.

Międzynarodowa Federacja Historyków i Statystyków Futbolu (IFFHS) podliczyła, kto jest najlepszym strzelcem trzeciej dekady XXI wieku. I na prowadzeniu jest właśnie Robert Lewandowski z liczbą 111 trafień. Zdeklasował on rywali z wyjątkiem Kyliana Mbappe, który traci do niego cztery gole.

ZOBACZ WIDEO: Nagranie z imprezy Messiego trafiło do sieci. Hit!

Polak ma bardzo dużą przewagę nad Lionelem Messim, który zdobył z Argentyną mistrzostwo świata. Ten w przeciągu dwóch lat trafił jedynie 78 razy i zajmuje szóstą lokatę w tym zestawieniu.

W pierwszej dziesiątce próżno szukać Cristiano Ronaldo. Ten strzelił 63 bramki i plasuje się na 14. miejscu.

Najlepsi strzelcy trzeciej dekady XXI wieku według (IFFHS):

MiejsceZawodnikKrajLiczba bramek (2021+2022 rok)
1. Robert Lewandowski Polska 111 (69+42)
2. Kylian Mbappe Francja 107 (51+56)
3. Erling Haaland Norwegia 95 (49+46)
4. Karim Benzema Francja 80 (47+33)
5. Harry Kane Anglia 79 (44+35)
6. Lionel Messi Argentyna 78 (43+35)
14. Cristiano Ronaldo Portugalia 63 (47+16)

Czytaj więcej:
Kandydat na trenera polskiej kadry gra na dwa fronty? Zaskakujące doniesienia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty