35-latek w pierwszej części sezonu stracił miejsce w podstawowym składzie FC Barcelony. Niemniej jednak dużym zaskoczeniem była decyzja Gerarda Pique, który postanowił zawiesić buty na kołku. W listopadowym meczu z Almerią (2:0) kilkadziesiąt tysięcy kibiców pożegnało go na Camp Nou.
Były reprezentant Hiszpanii oficjalnie rozwiązał kontrakt z katalońskim klubem i aktualnie zajmuje się sprawami FC Andorra. Hiszpan jest właścicielem tego klubu od ponad czterech lat.
Zaskakującą informację przekazali dziennikarze serwisu relevo.com. Według tego źródła, Pique może wkrótce wznowić karierę, by pomóc swojej drużynie. Po 21 rozegranych kolejkach FC Andorra zajmuje 10. pozycję w tabeli Segunda Division i ma trzypunktową stratę do miejsca premiowanego grą w barażach o awans do elity.
Powrót zawodnika może nie dojść do skutku ze względów formalnych. Jako piłkarz FC Barcelony Pique inkasował ponad 20 milionów euro rocznie, przez co nie może po prostu podpisać umowy na zapleczu Primera Division gwarantującej minimalną pensję. Jeśli dojdzie do konkretów, decyzja w tej sprawie będzie należała do władz ligi.
Czytaj także:
Krychowiak w jednym zestawieniu z Ronaldo. Tylko spójrz
Gikiewicz zmieni klub w Niemczech? Transferowe domino
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale trafił! Komentator oszalał po tym golu