Wielki niepokój w Argentynie. Chodzi o przyszłość selekcjonera

PAP/EPA / Na zdjęciu: Lionel Scaloni
PAP/EPA / Na zdjęciu: Lionel Scaloni

Argentyńska prasa pochyla się nad kwestią przyszłości Lionela Scaloniego. Na ten moment nie jest przesądzone, że pozostanie on na stanowisku selekcjonera "Albicelestes".

W tym artykule dowiesz się o:

18 grudnia 2022 roku to data, którą Argentyńczycy będą wspominać przez bardzo długi czas. Właśnie tego dnia "Albicelestes" sięgnęli po mistrzostwo świata, pokonując w wielkim finale mundialu w Katarze reprezentację Francji (3:3 po dogrywce, 4:2 w rzutach karnych).

Teraz natomiast wiele osób zastanawia się, czy Lionel Scaloni pozostanie na stanowisku selekcjonera Argentyńczyków. Gazeta "Ole" uważa, że sytuacja nie jest taka prosta, jakby mogło się wydawać jeszcze jakiś czas temu.

Obecna umowa kończy się 31 grudnia 2022 roku. We wrześniu prezes argentyńskiej federacji publicznie oznajmił, że uzgodnił warunki pozostania Scaloniego na stanowisku, ale mimo to trener do tej pory nie złożył podpisu pod nowym kontraktem.

"Z dumą informuję, że uzyskaliśmy porozumienie ws. dalszej współpracy z Lionelem Scalonim jako selekcjonerem do mistrzostw świata 2026" - pisał Claudio Tapia na Twitterze, pokazując jednocześnie zdjęcie z trenerem.

Tymczasem media alarmują, że przeszkodą w przedłużeniu tej kooperacji mogą okazać się finanse. Do tej pory Scaloni nie zarabiał zbyt dużo. I wątpliwe, by federacja mogła mu zagwarantować lepsze warunki finansowe, bo przecież boryka się z rozmaitymi problemami.

Po triumfie na mundialu notowania Scaloniego na pewno wzrosły. To, że argentyńska prasa drży o jego przyszłość w roli selekcjonera "Albicelestes" jest zatem w pełni zrozumiałe.

Zobacz także:
> Ważna obrona Radosława Majeckiego. Błysk tuż przed końcem meczu
> Nowa przyśpiewka o Cristiano Ronaldo. Szorstkie słowa kibiców Manchesteru United

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielka feta w Buenos Aires!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty